Kwietniowy wzrost indeksów liczonych dla Włoch i Hiszpanii kontrastuje z trzecim z rzędu spadkiem niemieckiego PMI, który stawia pod znakiem zapytania oczekiwaną poprawę koniunktury w Europie. Gorsze nastroje w przemyśle naszego zachodniego sąsiada odbiły się na odczycie PMI dla przemysłu polskiego, który spadł zdecydowanie mocniej, niż oczekiwano. Nie zaszkodziło to jednak notowaniom złotego. Jego kurs względem dolara i euro od godzin porannych nieznacznie się umacniał.

Największą uwagę inwestorów przykuwało posiedzenie władz Europejskiego Banku Centralnego. W pierwszych minutach po ogłoszeniu decyzji EBC o obniżce stóp eurodolar zaczął się umacniać, przebijając na chwilę poziom 1,32. Nastroje odmieniły się jednak bardzo szybko. Wystąpienie prezesa EBC, w którym zadeklarował gotowość do wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej (obecnie 0 proc.), doprowadziło do gwałtownej wyprzedaży wspólnotowej waluty i spadku pary EUR/USD do poziomu trzydniowych minimów. Rynek oczekiwał dalszego luzowania polityki pieniężnej i obniżki stóp, jednak tak gołębi ton Mario Draghiego był już sporym zaskoczeniem.

Reperkusje tego wystąpienia i spekulacje na temat możliwych kroków mogą rozciągnąć się w czasie i zatrzymać obserwowany w ostatnich tygodniach wzrost eurodolara.