Pojawiły się pewne wskazówki sugerujące, że skup obligacji zacznie być ograniczany jesienią i może zakończyć się w połowie roku przyszłego. Reakcją była silna zwyżka dolara, spadek wartości aktywów wycenianych w dolarach, wzrost rentowności obligacji na całym świecie oraz spadek cen akcji. Przyznam, że skala tej reakcji zaskoczyła. Zastanawiam się nawet, czy w tłumaczeniach przeceny przypadkiem nie przykłada się zbyt dużej wagi do wieści z USA, a bagatelizuje niższe od oczekiwań wartości PMI liczonego dla chińskiego przemysłu.

Ponownie silnie tracił na wartości KGHM. Spadająca cena sprawia, że stopa dywidendy od tej spółki staje się naprawdę bardzo atrakcyjna. Na wykresach kontraktów na WIG20 pojawił się ruch powrotny do wcześniej przełamanej linii trendu spadkowego. Indeks jest już pod tą linią, a więc realizuje scenariusz nakreślony przed niespełna rokiem. Teraz można oczekiwać fazy uspokojenia, po czym pojawiłaby się kulminacja spadków. Optymizm może wrócić po tej kulminacji albo po wyjściu rynku nad marcowy szczyt. Czynnikiem ryzyka pozostaje kwestia OFE i raportu rządowego, który zostanie ujawniony przypuszczalnie w przyszłym tygodniu.