O 0,2% spadł WIG na wtorkowym fixingu. Najwięcej straciły spółki informatyczne, których indeks zniżkował o 2,8%. Obroty na rynku podstawowym zamknęły się kwotą 132,7 mln zł. Po kilku sesjach spadków wyraźnie odbiły się akcje Telekomunikacji Polskiej. Papiery firmy, która posiada największy udział zarówno w WIG, jak i WIG20, zyskały 3,9%. Po kilku sesjach gwałtownej zwyżki o 4,1% przecenione zostały walory Atlantisu. Dobrą passę kontynuuje natomiast Remak, którego akcje zyskały kolejne 8,5%. Na sesji nie obowiązywały wahania cen walorów Oceanu i Chemiskóru. Pierwsza z firm straciła 28,3%, a druga 25,9%. W przypadku Oceanu duży obrót (ponad 2 mln zł) może sugerować, iż po gwałtownej przecenie akcje znalazły wreszcie poziom równowagi. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, iż na walorach Oceanu już raz zniesiono widełki lecz nie wystarczyło to do stabilizacji notowań. Na giełdzie widać tez było odwrót od spółek "spółdzielnianych". O 10% z redukcją sprzedaży spadły akcje Masters. Maksymalnie zniżkowały również walory Centrostalu Gdańsk, a ponad 4% straciły papiery ŁDA i EBI. W notowaniach ciągłych nadal dominowały niedźwiedzie. WIG20 stracił w stosunku do fixingu 1,8%, a TechWIG 2,6%. Wśród najbardziej przecenionych dużych spółek znalazł się Prokom, który po spadku w pierwszej części sesji o 4,3% zniżkował o kolejne 4,2%. O ponad 7% podrożały akcje Stomilu Sanok, w tym jednak przypadku było to jednak odreagowaniem maksymalnego spadku na fixingu. Łączny obrót na ciągłych wyniósł 133,2 mln zł z czego niemal 20% przypadało na Elektrim (walory firmy na zamknięciu wyceniano o 2% niżej niż na fixingu).

GRZEGORZ DRÓŻDŻ