Piątkowe notowania przyniosły spadek indeksów, który w największym stopniu dotyczył cen akcji spółek technologicznych. Reprezentujący je indeks Nasdaq stracił na wartości 2,93%. W skali minionego tygodnia strata tego indeksu wyniosła 6%. Z kolei indeks Dow Jonesa stracił w piątek na wartości 0,35%, przy 0,53% spadku S&P 500. W skali całego tygodnia spadek tych indeksów wyniósł 0,2% i 1,7%. Piątkowym spadkom towarzyszył wzrost obrotów, które na głównym parkiecie wyniosły 959 mln akcji. Było to o 2,2% więcej niż wyniosła średnia z ostatnich trzech miesięcy.
Ostatnia sesja minionego tygodnia po raz kolejny upłynęła pod znakiem spadku akcji spółek z sektora półprzewodników. Wchodzące w skład Dow Jonesa akcje Intela straciły na wartości 3,1%. Przyczyną utrzymującej się od kilku sesji dekoniunktury w tym sektorze są obawy o spadek cen procesorów i marż ich producentów.
Piątkowa sesja była także kolejną, która upłynęła pod znakiem obaw o wyniki finansowe spółek w nadchodzących kwartałach. Obecnie oczekiwania co do wzrostu zysku za III kwartał mówią o 17% przy 16% w IV kwartale. Jest to mniej, niż zanotowane w II kwartale 22%. W piątek, ze względu na obawy o niewypracowanie wyników III kwartału zgodnych z oczekiwaniami spadły akcje wchodzącego w skład Dow Jonesa Honeywell. Spadek ten wyniósł 8,5% i był najwyższy w tym indeksie w piątek.
Także słabo zachowywały się w piątek akcje spółek z sektora paliwowego, które straciły na wartości w związku z zapowiedziami OPEC dotyczącymi zwiększenia wydobycia ropy. Philadelphia Oil Service Sector Index stracił w piątek na wartości 2,1%.
Obecnie wyraźne są symptomy pogorszenia koniunktury na Wall Street, zarówno na spółkach nowej, jak i starej ekonomii. Można oczekiwać, że w najbliższych dniach będzie miała miejsce techniczna korekta wzrostowa, głównie dotycząca akcji spółek technologicznych. Generalnie jednak należy spodziewać się dalszego pogorszenia nastrojów, co będzie związane ze zbliżającym się sezonem ogłaszania wyników spółek za III kwartał.