Wtorkowa sesja doprowadziła do kolejnego spadku indeksu WIG20. Znalazł się on blisko ubiegłotygodniowego dołka, strefa 1650 pkt. zadziałała jako wsparcie i dalsza zniżka została zahamowana.
Na wykresie świecowym ukształtowana została kolejna luka bessy, tym razem o wysokości około 2% obecnego poziomu WIG20.
Obecnie na wykresie WIG20 formowany jest najprawdopodobniej kolejny klin zwyżkujący. Odbicie indeksu do poziomu 1700 pkt. i kolejne spadki po osiągnięciu tego poziomu potwierdzą tę teorię. Długość klina to około jeden tydzień i w jego czasie można liczyć na konsolidację. Pamiętajmy jednak, że rynek opuszcza kliny zwyżkujące dołem, co powinno się szczególnie sprawdzić podczas bessy. Moja hipoteza powinna nie jest jednak niczym innym jak przypuszczenie i nie powinna być inaczej interpretowana.
WIG20 wciąż opiera się krótkoterminowej linii trendu spadkowego, przebiegającej przez dołki z lipca, sierpnia i września, przebiega ona obecnie na wysokości 1620 pkt.
Po raz kolejny spadały notowania TPSA, która jest już 6 złotych tańsza niż przed miesiącem. Akcje tej firmy nieuchronnie podążają ku średnioterminowej linii trendu spadkowego, która znajduje się na wysokości 21,8 zł, czyli 0,6 zł poniżej wtorkowego zamknięcia.