Historia lubi się powtarzać. Taki wniosek nasuwa się, gdy obserwujemy ruchy WIRR-u w trakcie spadkowej fali trwającej już drugi miesiąc. Na poziomach 2800, 2750 i 2700 indeks ten zachowywał się podobnie jak obecnie, tzn. po spadku poniżej danego wsparcia następowało krótkie odreagowanie związane z udanym powrotem ponad tenże poziom, trwające od jednej do kilku sesji, po czym marsz na południe był kontynuowany. Potencjalny zasięg wzrostów indeksu nie przekracza 2% (około 50 pkt.), w takiej bowiem odległości znajduje się spadkowa linia trendu średnioterminowego, leżąca obecnie na 2675 pkt. (na zbliżonym poziomie przebywa SK-15). Czy zatem gra jest warta ponoszonego ryzyka? Wątpliwe. Niemniej jednak wraz ze zbliżaniem się WIRR-u do wsparcia wyznaczonego poziomem 38,2-proc. zniesienia zwyżki z okresu X 99 r. ? VII 2000 r. rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia silniejszej korekty wzrostowej. Taki ruch będzie miał jednak czysto spekulacyjny charakter, przynajmniej do momentu przełamania wspomnianej linii trendu spadkowego. Oscylatory RSI, ROC i Ultimate są zdominowane przez trendy spadkowe. RSI zaprzepaścił szanse utworzenia pozytywnej dywergencji, ale wskaźnik ten, podobnie jak CCI i Stochastic, podnosi się z bardzo niskiego pułapu, co stwarza szanse na odreagowanie ostatnich spadków. Te dwa ostatnie oscylatory generują dziś sygnały kupna.
Benedykt Niemiec
Analityk