Zgodnie z oczekiwaniami, rozwój wypadków na środowej sesji był efektem wydarzeń, które dzień wcześniej miały miejsce na Nasdaq. Ponad 10-procentowy wzrost tamtejszego indeksu znalazł odzwierciedlenie na warszawskim rynku. Już na otwarciu WIG20 był o ponad 1,4% wyższy w stosunku do wtorkowego zamknięcia, a w ciągu kilku minut różnica ta wzrosła do niemal 2,6%. Motorem wzrostu były spółki z branży teleinformatycznej (TechWIG na otwarciu zyskał ponad 3%). Wzrostom na rynku towarzyszyła zdecydowanie wyższa aktywność inwestorów. Łączne obroty w notowaniach ciągłych wyniosły 565,8 mln zł wobec niespełna 300 mln zł dzień wcześniej.
Jednym z najciekawszych papierów był Elektrim. Kurs akcji zyskał 5,5% przy obrotach przekraczających 118 mln zł. W przypadku tej spółki po okresie ?uśpienia? można ostatnio zaobserwować wyraźny wzrost zainteresowania nią inwestorów. Być może wiąże się to ze zbliżającym się końcem roku, a zarazem końcem obowiązywania ograniczenia co do udziału zagranicznych firm w polskich spółkach telekomunikacyjnych. Elektrimowi pomóc mógł też minister łączności, który unieważnił przetarg UMTS i zdecydował się na rozszerzenie koncesji dotychczasowym operatorom GSM. Zmniejszona została też rata, jaką w przyszłym roku trzeba będzie zapłacić za koncesję UMTS.
Trwała wzmożona wymiana akcjonariatu Agory. Tym razem wolumen wyniósł 182,7 tys. szt, przy wzroście kursu o 1,3%. Analitycy wskazują na w dalszym ciągu atrakcyjną wycenę spółki, a wzrost obrotów uzasadniają akumulowaniem akcji przez inwestorów zagranicznych. Wydaje się jednak, że nie do końca wyjaśnia to tak duży wzrost wolumenu.
Na zamknięciu znacząco wzrosła wycena zdecydowanej większości spółek sektora TMT. Najwięcej zyskał tu ComputerLand, którego akcje podrożały o 7,5%. O taki sam przedział potaniały natomiast walory Stalexportu. Spółce tej, i tak uznawanej przez analityków za niezbyt atrakcyjną fundamentalnie, najwyraźniej nie służy informacja, iż znaczący pakiet jej akcji zostanie wniesiony do PKO BP.
Po wtorkowym znaczącym wzroście część impetu straciły walory PKN Orlen, wzrastając niespełna o 2%. Aprecjacja najwyraźniej uaktywniła podaż, czego dowodem mogą być obroty, które dzisiaj wyniosły niemal 70 mln zł wobec 36,6 mln dzień wcześniej.