DM ELIMAR: O giełdach światowych

Aktualizacja: 06.02.2017 05:28 Publikacja: 12.12.2000 08:53

Poniedziałkowe notowania na Wall Street zakończyły się wzrostem indeksów, chociaż w ciągu notowań nastroje były dość zmienne. Technologiczny indeks Nasdaqa zyskał na wartości 3,4% po tym, jak w ostatni piątek wzrósł o prawie 6%. Z kolei indeks Dow Jonesa wzrósł o 0,1% przy 0,8% wzroście szerokiego indeksu S&P 500.

Pomimo niepewności, główną przyczyną wczorajszego wzrostu było oczekiwanie na wygraną Busha w wyborach prezydenckich. Z tego powodu wczoraj wzrosły akcje Microsoftu (+6,7%), który wygraną Busha odczuje poprzez złagodzenie polityki antymonopolowej państwa.

Dyskontowaniem wyniku wyborów były także wczorajsze wzrosty akcji spółek farmaceutycznych. Przed wyborami Gore zapowiedział, że wdroży politykę zmierzającą do zmniejszenia zysków tych spółek. Wchodzące w skład Dow Jonesa akcje Mercka wzrosły o 1,2%.

Największym wzrostem w ramach Dow Jonesa okazały się jednak akcje Intela, które wzrosły o ponad 10%. Było to związane z oczekiwanym przedstawieniem przez spółkę nowego tranzystora, który w okresie najbliższych 5 lat ma przyczynić się do sześciokrotnego zwiększenia prędkości procesorów.

Pomimo tych dużych wzrostów wczorajszy wzrost Dow Jonesa wyniósł jedynie 0,1%, co było związane ze słabym zachowaniem się akcji spółek z sektora handlu detalicznego. Akcje Wal Mart Stores spadły o 5,6% przy 4,5% spadku Home Depot. Spadki w sektorze handlu detalicznego były związane z obawami o to, że spowalniająca gospodarka przyniesie zmniejszenie zakupów, a zbliża się dobry, szczególnie w ostatnich latach, okres zakupów przedświątecznych.

Główną przyczyną wczorajszego wzrostu Nasdaqa było przekonanie inwestorów o tym, że obecnie w krótkim terminie najgorsze ten rynek ma już za sobą. Obecnie indeks zbliża się jednak do oporu na poziomie 3,05 tys. pkt, co nie jest dobrym sygnałem dla dalszej koniunktury.

Niezależnie od sygnałów technicznych, obecnie rynek amerykański ma dobre perspektywy, co jest głównie związane z wyznaczonym na 19 grudnia spotkaniem FED. Zarząd Rezerwy ma na tym spotkaniu podjąć decyzję w sprawie złagodzenia polityki monetarnej. Powinno to być dyskontowane w okresie do tego spotkania. Pierwsze obniżki stóp są oczekiwane na początku przyszłego roku.

Iwona Kubiec

Dział Doradztwa Inwestycyjnego i Analiz DM ELIMAR S.A.

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu