Na NWZA, które będzie kontynuowane 23 lutego zaproponowane zostanie przeprowadzenie nowej emisji 3,64 akcji po cenie 21,77 zł. Całość emisji ma zostać przeznaczona dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w zamian za wierzytelności jakie Fundusz ten posiada w stosunku do spółek zależnych Stalexportu ? hut: Ostrowiec i Łabędy. W przypadku objęcia proponowanej wielkości emisji kapitał akcyjny Stalexportu zwiększy się o 28%, natomiast udział NFOŚ w k.a. wyniesie 22%. Proponowane warunki emisji są korzystniejsze dla dotychczasowych akcjonariuszy niż się wcześniej można było spodziewać: istniało ryzyko, że NFOŚ obejmie 10 mln akcji po cenie zbliżonej do ceny emisyjnej 10 zł. Cenę emisyjną ustalono jednak na podstawie średniego kursu Stalexportu w listopadzie ub.r. a wielkość emisji jest zbliżona do minimalnej wcześniej proponowanej. W wyniku emisji na proponowanych warunkach kapitały własne Stalexportu wzrosną o 79 mln zł do 756 mln zł, czyli o 12%. W dalszym ciągu będzie to wartość zdecydowanie niższa od zobowiązań Stalexportu, które na koniec ub.r. wynosiły 959 mln zł, dodatkowo zobowiązania pozabilansowe (w dużej części poręczenia dla spółek zależnych) miały wartość 573 mln zł. Nowa emisja nie poprawi więc sytuacji finansowej Spółki, jedynie odsunie w czasie problemy z płynnością finansową. Przedstawione propozycje powinny pozytywnie (krótkoterminowo) wpłynąć na znacznie przeceniony w ostatnim czasie kurs Stalexportu. Szczególnie pozytywna reakcja powinna nastąpić po przegłosowaniu uchwał w proponowanej treści na NWZA. W dłuższym okresie jednak Stalexport będzie w dalszym ciągu borykał się z problemem znacznego zadłużenia oraz z trudnościami w pozyskaniu środków pieniężnych ze swojej podstawowej działalności. Uważamy zatem inwestycje w akcje tej Spółki jako wyjątkowo ryzykowne.