Wczorajszej, niewielkiej zwyżce eurodolara sprzyjały także publikacje makroekonomiczne, gdzie europejskiej walucie pomagał nieco lepszy, poranny odczyt indeksu klimatu gospodarczego instytutu Ifo w Niemczech (107,7 vs 106,5pkt), a z drugiej strony dolarowi szkodziły popołudniowe dane z rynku amerykańskiego, czyli indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Board, którego odczyt spodziewany był na poziomie 109pkt, natomiast faktycznie było to 107,2pkt. Na dzisiaj niestety nie zaplanowano również zbyt istotnych dla rynku walutowego danych. Z rynku amerykańskiego otrzymamy jedynie publikacje dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w lutym (prog. 3%) oraz dane o tygodniowej zmianie zapasów paliw. Z danych spoza USA gracze powinni natomiast zwrócić uwagę na poranne informacje dotyczące finalnego odczytu PKB w Wielkiej Brytanii za IV kwartał. Szacunki mówią o odczycie na poziomie 0,8% q/q oraz 3% r/r. Z rynku krajowego warto również wspomnieć o kończącym się dziś, 2-dniowym posiedzeniu RPP, a więc poznamy komunikat w sprawie stóp procentowych. Analitycy są zgodni, co do tego, że Rada pozostawi cenę pieniądza na niezmienionym poziomie, czyli 4% i taka decyzja powinna przez nasz rynek finansowy (zarówno złotego, jak i giełdę) przejść bez echa, natomiast ważniejsza będzie konferencja po posiedzeniu, na której być może dowiemy się, kiedy można spodziewać się podjęcia kroków zmierzających w kierunku zaostrzenia polityki monetarnej.
EUR/USD
Wczorajszy dzień na eurodolarze nie zmienił specjalnie sytuacji technicznej na tej parze. Strona popytowa wciąż utrzymuje tu bowiem przewagę. Po poniedziałkowym impulsie wzrostowym wczoraj obserwowaliśmy konsolidację tuż przy maksimach z ich nieznacznym poprawianiem. Udało się więc kupującym przekroczyć poziom oporu w rejonie 1,3340, choć nieco ważniejszym wydają się zeszłotygodniowe maksima, zlokalizowane przy cenie 1,3410 i dopiero ich przekroczenie byłoby sygnałem zakończenia kilkudniowej korekty. W ramach wsparcia zwróciłbym uwagę na poniedziałkowe dołki wyznaczone w rejonie 1,3250. Póki rynek utrzymuje się powyżej tego poziomu, posiadacze długich pozycji na tej parze wciąż mają więcej argumentów.
USD/JPY
Wczorajsze osłabienie amerykańskiej waluty znalazło również swoje odzwierciedlenie w relacji do japońskiej waluty. Wspominałem tu, że kurs oscyluje od kilku sesji w zakresie czegoś na kształt klina zwyżkującego, natomiast wczorajsze osłabienie dolara w godzinach popołudniowych doprowadziło już do zejścia poniżej dolnego ograniczenia formacji, co w krótkim terminie mogłoby się teraz przełożyć na przyspieszenie osłabienia amerykańskiej waluty. Rolę oporu niezmiennie pełnią okolice 118,50 i o nieco poważniejszych argumentach dla kupujących można by mówić po wyprowadzeniu cen powyżej tej bariery.