Podczas tego przesłuchania przed Połączoną Komisją Gospodarczą Kongresu USA, zasygnalizował on, iż walka z inflacją jest tak samo ważna dla Fed jak wzrost gospodarczy. Bardzo ciekawe nasuwają się wnioski z tej wypowiedzi. B. Bernanke twierdzi, iż dowody wskazują na to, że mylą się ci którzy uważają fazę wzrostową za bliską końca. Wyraził on również opinię, iż wzrosło ryzyko spowolnienia gospodarczego i wzrostu inflacji. Teza o wzroście ryzyka jest zgodna ze zbliżającym się końcem wzrostu, ponieważ wiąże się to z czasem trwania. Jest to normalne, że ryzyko wzrasta w ostatniej fazie. W związku z tym wypowiedź szefa Fed świadczyć może o faktycznym zbliżającym się powoli końcu dynamicznego wzrostu gospodarczego w USA. Potwierdza to opinię A. Greenspana o możliwości spowolnienia jeszcze w tym roku. Giełdy za oceanem zareagowały przecena akcji, ponieważ inwestorzy doszli do wniosku, iż obniżka stóp na razie nie jest brana pod uwagę. Zły stan amerykańskiej gospodarki potwierdzają zrewidowane dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku. Wyniosły one nie (-7,8)% jak podano tylko faktycznie (-9,5)%.W związku z tym bardzo możliwe iż podany wczoraj wzrost również zostanie zrewidowany do dołu. Dziś poznamy dane z USA dotyczące PKB, deflator, PCE-wskaźnik wydatków konsumpcyjnych. Dane te nie powinny mieć wpływu na rynek, ponieważ dotyczą 4 kw ubiegłego roku. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych ma wynieść 320 tys. Od jakiegoś czasu wartość ta utrzymuje się systematycznie powyżej 300 tys i to na coraz wyższym poziomie. W związku z tym rynek powinien pozostać stabilny w wyznaczonym zakresie zmian do publikacji tych danych.
Złoto pozostawało w konsolidacji pomiędzy 663,15 a 668,10 usd/oz. Potwierdza to brak zdecydowanego kierunku na rynku walut, które można zaobserwować od dłuższego czasu.
O godzinie 08:50 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3319 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: wczorajsze wystąpienie szefa Fed wzmocniło obóz zwolenników mocniejszego dolara. Notowania waluty europejskiej względem zielonego spadły. Minimum wygenerowane zostało na figurze 1,3300. Złamana została w związku z tym wskazywana wczoraj sygnalna 1,3320, co sugeruje możliwość kontynuacji aprecjacji waluty amerykańskiej. Scenariusz taki zdaje się również potwierdzać aktualny układ wskaźników intra day. Najbliższe istotne wsparcie to właśnie rejon figury 1,3300. Jego złamanie jeśli nastąpi w ciągu najbliższych godzin może spowodować pogłębienie korekty nawet w obszar ostatniego dołka: 1,3260 - 1,3270. Ze względu na oczekiwane dzisiaj bardzo ważne dane zza oceanu trudno jest oczekiwać (do czasu ich publikacji) większych i bardziej dynamicznych zmian.
RYNEK KRAJOWY