Fakt jej pojawienia się tuż przy minimach dotychczasowej fali spadkowej oczywiście nadal premiuje posiadaczy krótkich pozycji, bowiem większym prawdopodobieństwem cechuje się wariant wybicia dołem i wyznaczenia kolejnej fali spadkowej. Najbliższym, istotnym obecnie oporem jest zakres niedawnej, 2-tygodniowej konsolidacji w rejonie 2,89 - 2,92 i można zakładać, że jego przekroczenie doprowadzi do pojawienia się sygnałów nieco większej korekty. Jak na razie jednak popyt nie ma w ostatnim czasie zbyt wiele do powiedzenia.
EUR/PLN
Mniej więcej analogiczna sytuacja ma miejsce na eurozłotym, który na przełomie tygodnia przełamał swoje istotne wsparcie przy cenie 3,86 i jak na razie kreślona jest poniżej niego niewielka konsolidacja. Takie zachowanie się cen jedynie potwierdza utrzymującą się przewagę sprzedających i jeśli poziom ok. 3,8435 zostałby przełamany, winniśmy być świadkami wyznaczenia kolejnej fali spadkowej (umocnienia złotego). Jeśli natomiast chodzi o opory, to teraz rolę poziomu o charakterze podażowym pełni rejon 3,86 i w przypadku wyznaczenia jakiejś fali korekcyjnej w tych okolicach należałoby się spodziewać zwiększonej aktywności sprzedających.
PLN BASKET
Mocny złoty do euro i dolara powoduje oczywiście, że również koszyk tych walut względem złotego pozostaje bardzo słaby. Przełamanie dotychczasowych dołków w rejonie 3,3583 winno doprowadzić do dalszego umocnienia krajowej waluty, które docelowo ma szansę zajść w okolice 3,34, gdzie znajduje się poziom docelowy, wynikający z wysokości niedawnej formacji pro-spadkowej flagi. Cały czas widać więc presję podażową, natomiast najbliższym oporem jest obecnie poziom ok. 3,3770. Wariant dalszego umocnienia krajowej waluty również na koszyku wydaje się w krótkim terminie bardziej realny.