TMS Brokers SA: Komentarz popołudniowy

Na rynku złotego bez większych zmian Inwestorzy na rynku walutowym powoli wracają na rynek po świątecznej przerwie, nie wywołując przy tym gwałtownych zmian kursów. We wtorek notowania eurodolara pozostawały, zatem stabilne w wąskim przedziale 1,3410-1,3440 USD. Pustki w kalendarzu publikacji makroekonomicznych (jedynie bilans handlowy z Niemiec za II - nadwyżka 13,8 mld EUR, oczekiwano 15,4 mld) ograniczyły zakres zmian.

Aktualizacja: 22.02.2017 21:26 Publikacja: 10.04.2007 15:31

Nocna zwyżka na sesji azjatyckiej wywołana była obawami o możliwe chińskie retorsje wobec USA, które zapowiedziały podjęcie kroków prawnych mających zahamować import książek i muzyki z Państwa Środka. Najgorszym dla dolara rozwiązaniem tej kwestii spornej byłoby częściowe przewalutowanie olbrzymich chińskich rezerw dewizowych oraz ograniczenie zakupów amerykańskich papierów dłużnych. Chiński i indyjski popyt, napięcia wokół Iranu, wczorajsze zapowiedzi prez. Ahmadinejada dot. zwiększenia skali wzbogacania uranu i obawy przed utworzeniem gazowego OPEC wywindowały ceny surowców, co nie sprzyja dolarowi. Piątkowe dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, których inwestorzy z uwagi na przedświąteczną ostrożność nie mogli w pełni wkalkulować w ceny, poprawiły nieco nastrój wokół "zielonego", jednak wymagają potwierdzenia przez odczyty innych wskaźników. Dziesięciopunktowy wzrost rentowności obligacji amerykańskich świadczy jednak o tym, że znacząco maleją szanse na poluzowanie polityki monetarnej za Oceanem. W tym tygodniu inwestorzy koncentrują się jednak na wieściach drugiego z wielkich centrów światowej polityki pieniężnej - na czwartkowym posiedzeniu ECB i komunikacie po obradach. Rynek w większości nie spodziewa się zmian kosztu pieniądza, lecz analityków w szczególności interesować będzie, czy w przemólwieniu J.C. Trichet pojawi się sformułowanie "wzmożona czujność". Słowa te zazwyczaj padały, bowiem na miesiąc przed podwyżką stóp. Do tego czasu notowania eurodolara powinny pozostawać stabilne z lekką tendencją zniżkową. Po popołudniowym wzroście eurodolara, który podążał za rekordowo wysokimi notowaniami EUR/JPY o 14.40 główną parę wyceniano na 1,3435 USD.

Waluty Europy Centralnej traciły we wtorek na wartości. W tej grupie znalazł się także polski złoty. Decyzja o pozostawieniu kosztu pieniądza na poziomie 0,5% przez Bank Japonii teoretycznie jest korzystna dla regionu, gdyż gwarantuje kontynuację transakcji "carry trade", jednak była spodziewana i już wliczona w ceny. Okres poświąteczny inwestorzy wykorzystują do realizacji zysków na złotym, który dłuższy czas rósł w siłę, szczególnie w odniesieniu do dolara. Piątkowe odbicie od dolnej linii kanału trendowego (3,8350) pozwoliło dolarowi odrobić część strat. Kolejne dni powinny przynieść kontynuację tej korekty wzrostowej. W piątek rynek pozna dane o marcowej inflacji konsumenckiej, która powinna być najwyższa od kilku miesięcy - szacunki mówią o poziomie 2,4-2,5%. Przed publikacją tych informacji oraz komunikatem ECB ruchy na złotym nie powinny być zbyt duże. O 14.40 euro kosztowało 3,8420 PLN, a za dolara płacono 2,8610 PLN.

Sporządził:

Kamil Gaworecki

Makler Papierów Wartościowych

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów