ona równie dynamiczna, jak ta na początku marca.
Nieoczekiwany wzrost popytu na usługi w Japonii stał się przyczyną
spekulacji o możliwości podniesienia stóp procentowych w tym kraju. To
szybko przełożyło się na spadek cen akcji (spadek indeksu Nikkei o 1,8%)
oraz wzrost wartości jena. Wzrost wartości jena stał się przesłanką do
rozważań o zmniejszeniu zaangażowania w pozycje związane z carry trade. To
skutkowało spadkiem cen m.in. na rynku chińskim (spadek o ponad 3%) i
prawdopodobnie będzie skutkować spadkiem cen na rynku polskim oraz innych
rynkach regionu. W przypadku Chin doszły do tego spekulacje na temat
możliwości poniesienia stóp procentowych w tym kraju.
Przygotowują się do dzisiejszej sesji warto pamiętać, że w jej trakcie
swoje wyniki poda Nokia. Jako największy producent telefonów komórkowych
uchodzi za papierek lakmusowy kilku zmiennych rynku. Po pierwsze
interesująca się wielkości sprzedaży, która może sugerować wielkość popytu
konsumpcyjnego. Oczekuje się, że sprzedaż spółki wzrośnie o 7% do poziomu
10,2 mld dolarów. Prognozy zysku mówią o wartości 25 eurocentów na akcję.
Analitycy z Credit Suisse przewidują, że udział w rynku Nokii wzrósł do
36,8% z 35,8%. Wzrost ten spółka ma zawdzięczać dobrej sprzedaży w Europie
i Chinach.
Notowania na warszawskim parkiecie zapowiadają somu wczorajszego maksa hossy. Po raz kolejny popyt będzie musiał się
zmagać z podażą rozochoconą słabym atakiem na rekord. Wczorajszy atak był
szczególnie słaby, bo wywołany przez jedno wydarzenie, którego znaczenie
dla obecnej sytuacji jest mocno ograniczone.
Skalę przeceny od dołu ogranicza linia trendu wzrostowego Indeks.gif
Kontrakty.gif Bykom powinno zależeć na tym, by utrzymać ceny nad jej
poziomem. Jeśli to się nie uda to może być to odebrane przez część
inwestorów jako pierwszy sygnał słabości rynku. Cofnięcie się cen po
zaliczeniu rekordu nie jest jeszcze tragedią, jeśli nie będzie to
potwierdzone dalszą przeceną. Jej pojawienie się może mieć poważniejsze
skutki. Pierwszym byłaby próba zbliżenia się do ostatniej luki hossy
znajdującej się w okolicy 3400 pkt. To już jest poziom ważny także z
średnioterminowego horyzontu inwestycyjnego.