TMS Brokers SA: Komentarz popołudniowy

Inwestorzy z niepokojem patrzą na Chiny. Dzisiejsza sesja na krajowym rynku walutowym upłynęła pod znakiem spadku notowań złotego. Powodem osłabienia się polskiej waluty jest powtórka sytuacji z przełomu lutego i marca. Wraz z niepokojącym inwestorów umacnianiem się jena obserwujemy osłabienie wszystkich walut rynków wschodzących. Impulsem do wyprzedaży okazały się dziś dane makroekonomiczne z Chin.

Aktualizacja: 22.02.2017 05:01 Publikacja: 19.04.2007 17:32

W ich wyniku inwestorzy uznali, że chińska gospodarka wskazuje nadal na silne przegrzanie, w związku, z czym rośnie prawdopobieństwo jej schładzania poprzez podwyżki stóp proc. Niepokoje w Azji spowodowały wzrost awersji do ryzyka, realizację zysków, oraz spadek atrakcyjności operacji "carry trade". Negatywnie zareagowała giełda w Szanghaju. Nocne spadki na chińskiej giełdzie sięgające momentami aż 7,5% zaszkodziły giełdom w naszym regionie, w tym warszawskiemu parkietowi.

Zakres korekty na złotym nie był jednak znaczący. Nasza waluta już wczesnym popołudniem zaczęła odrabiać poranne straty. Inwestorzy oczekują na publikacje jutrzejszych danych o produkcji przemysłowej, które przypuszczalnie okażą się zadowalające (prognoza wynosi 10,7 proc.). Po porannym testowaniu poziomu EUR/PLN 3,8200 oraz USD/PLN 2,8150 złoty podążając za notowaniami EUR/USD umocnił się wobec dolara do poziomu 2,80 pozostając jednak przy tym stabilnym wobec euro. Silnym oporem na EUR/PLN pozostają okolice 3,8250, gdzie przebiega linia trendu, natomiast najbliższy opór na USD/PLN wyznacza poziom 2.8250.

Po porannym umocnienie dolara do poziomu EUR/USD 1,3560 spowodowanym przez realizacje zysków, druga część dnia przebiegały w rytm aprecjacji euro. Na zamknięciu sesji europejskiej notowania EUR/USD powróciły powyżej poziomu 1,3600, głównie z powodu aprecjacji EUR/JPY. Inwestorzy nie zareagowali na publikację zadowalających wskaźników, w szczególności na temat spadku ilości wniosków o stanowe zasiłki socjalne dla bezrobotnych (ich liczba spadła o 4 000 do 339 000). Z jednej strony wczorajsze "jastrzębie" wypowiedzi członków ECB sugerują kontynuacje podwyżek stóp procentowych i tym samym umacnianie się wspólnej waluty. Z drugiej strony dolar znajduje się w okolicach ważnych wsparć i dalsza agresywna wyprzedaż amerykańskiej waluty może okazać się nietrafioną strategią. Pomimo umacniania euro kurs EUR/USD nadal znajduje się poniżej magicznego oporu 1.3620, którego przełamanie na kolejnych sesjach dałoby wyraźny sygnał do zakupu wspólnej waluty.

Sporządził:

Kamil Kasperski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów