Okazało się, że w zeszłym tygodniu noworejestrowanych bezrobotnych było 293 tys. czyli dużo mniej niż spodziewał się rynek (315 tys.). Po tej informacji dolar dostał kolejny pozytywny impuls do dalszej aprecjacji. Kolejne dane tj. indeks wskaźników wyprzedających LEI oraz indeks Fed z Filadelfii opublikowane będą odpowiednio o godz. 16.00 i 18.00. W przypadku wyższych odczytów tych indeksów pozytywny sentyment do zielonego powinien się utrzymać. Nic nie zapowiadało takiego ruchu, w szczególności, że najważniejsze raporty makroekonomiczne tego tygodnia mamy już za sobą. Wytłumaczeniem może być fakt dość sporej przeceny na rynku surowców, jedynie ropa zachowuje się stabilnie. Natomiast złoto, którego ruchy traktowane są jako zapowiedzi zmian na rynku walutowym (złoto jest ujemnie skorelowane z dolarem) kolejny dzień z rzędu traciło na wartości dochodząc momentami do poziomu 655,90 usd/oz. Z punktu widzenia analizy technicznej na złocie pojawiły się sygnały sprzedaży, sugerujące dalszy spadek cen tego kruszcu. Obecnie za uncje złota zapłacić trzeba 657,90 usd/oz. Dość spory spadek dzisiaj zanotowała też miedź, kontrakty na ten metal momentami spadały blisko 4%. Nie wydaję się aby takie spójne zachowanie surowców było jednorazowym wyskokiem, można więc spodziewać się dalszej zniżki na tym rynku.
O godzinie 15:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3481 dolara.
RYNEK KRAJOWY
Dzisiejsza sesja przyniosła kontynuację deprecjacji naszej waluty, jednak osłabienie to było kosmetyczne w porównaniu z poprzednimi sesjami. GUS opublikował dzisiaj dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w kwietniu. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw spadło w kwietniu o 2,3% w stosunku do poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym zwiększyło się o 8,4% i wyniosło 2786,29 zł. Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach w kwietniu 2007 roku wzrosło o 0,3% w stosunku do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym wzrosło o 4,4% i wyniosło 5.104,9 tys. osób, podał GUS. W marcu wynagrodzenia wzrosły o 9,1% r/r, natomiast zatrudnienie zwiększyło się o 4,5% r/r. Niższy wzrost płac zmniejszył szansę na szybszą, kolejną podwyżkę stóp procentowych, co może nieco zaszkodzić złotemu. Rynek akcji nie zareagował na te raporty, to co w końcówce sesji pociągnęło indeks WIG20 w dół to taniejący KGHM (reakcja na przecenę na rynku miedzi). Indeks Wig20 znowu znalazł się w okolicach 3500 pkt, dalsze losy naszej giełdy w najbliższym czasie zależeć będą o sytuacji na rynku surowcowym oraz zagranicznym.
O godzinie 15:55 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7900 złotego, a za dolara 2,8100.
