Złoty po krótkiej przerwie może dalej tracić

RYNEK MIĘDZYNARODOWY W dniu dzisiejszym dolar umocnił się w relacji do euro z poziomu 1,3510 do 1,3435, kontynuując zeszłotygodniowy ruch. Aprecjacja waluty amerykańskiej była spowodowana lepszymi danymi makro. Przepływ kapitałów do USA był lepszy od poprzedniej wartości i wyniósł 67,6 mld USD.

Aktualizacja: 20.02.2017 19:27 Publikacja: 21.05.2007 15:43

Po raz kolejny dane dotyczące ilości noworejestrowanych bezrobotnych okazały się znakomite. Wyniosły one 293 tys. Nastroje mierzone za pomocą indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan okazały się lepsze niż poprzednio. Dynamika produkcji wyniosła 0,7%, przy poprzedniej wartości (-0,2). Dolarowi pomogły również informacje z Chin. Bank Centralny w tym kraju podniósł w piątek stopy procentowe z 6,39% do 6,57, celem wyhamowania pędzącej gospodarki. Jednocześnie podniesiono wymagane depozyty z 2,79% do 3,06. Ma to na celu ograniczenie możliwości inwestycyjnych. Zmieniono również zakres wahań chińskiej waluty. Być może jest to krok mający na celu uwolnienie w przyszłości kursu juana. Ze względu na małą ilość danych makroekonomicznych w tym tygodniu rynek powinien kontynuować zapoczątkowany ruch. Poznamy między innymi sprzedaż nowych domów za kwiecień oraz sprzedaż na rynku wtórnym. Tak jak poprzednio prognozy nie są zbyt optymistyczne. Jednak wygląda na to, iż w ostatnim czasie są one lekceważone przez inwestorów. Niższa presja inflacyjna oraz dobre dane doprowadziły do wzrostów na giełdach w USA. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13556,53 pkt ustanawiając kolejny rekord.

Złoto straciło na wartości z 663,70 usd/oz do 657,68. Zachowanie tego metalu potwierdza aprecjację waluty amerykańskiej.

O godzinie 15:31 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3487 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: niedźwiedzie (zwolennicy mocniejszego dolara) są w dalszym ciągu w bardzo dobrej formie, co widać przez pryzmat dzisiejszej sesji. Po raz kolejny przy praktycznie braku odczytów makroekonomicznych doszło do wygenerowania nowego minimum, które wyniosło 1,3435! Aprecjacja dolara do euro o ponad 60 punktów ze złamaniem silnego wsparcia w rejonie 1,3460 dobitnie świadczy o coraz lepszym sentymencie wokół zielonego. Aktualnie analizując rynek tej pary spodziewać się można dalszego spadku kursu. Najbliższe bardzo istotne wsparcie wyrysować można dopiero na 1,3330 - 1,3360. W przestrzeni pomiędzy obecną ceną, a wskazanym miejscem charakterystycznym trudno będzie bykom uzyskać trwałą przewagę. Pierwszy opór to aktualnie rejon 1,3520.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym złoty utrzymuje się wciąż powyżej 2,8000 w stosunku do dolara. W relacji do euro jest to poziom 3,7700. W związku z tym nasza waluta jest pod wpływem wydarzeń na świecie. Inflacja CPI okazała się zgodna z oczekiwaniami na poziomie 2,3%. Popyt na papiery skarbowy był ponad pięciokrotnie większy od podaży. Jednak te dobre dane nie pomogły naszej walucie. Bilans płatniczy był gorszy od prognoz i wyniósł (-539) mln EUR. Dziś poznaliśmy dynamikę produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Wyniosła ona 12,4%. Wartość ta jest wyższa niż poprzednio, jednak niższa od oczekiwań. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej wyniósł 2,3% przy poprzedniej wartości 3,3. W tym tygodniu poznamy inflacje bazową, która to jest prognozowana na poziomie 1,6%. Bardzo istotne mogą być informacje dotyczące sprzedaży detalicznej. Mogą one ukazać popyt wewnętrzny w nowym świetle. Dziś ogłoszono szacunki dotyczące PKB za pierwszy kwartał. Szacuje się go na poziomie 7%. W przypadku potwierdzenia tych informacji oznaczałoby to, iż nasza gospodarka wciąż się rozwija bardzo szybko. W związku z tym presja inflacyjna może wzrosnąć. Giełda w Warszawie od rana zyskuje na wartości. Indeks WIG20 odrabia zeszłotygodniowe straty.

O godzinie 15:31 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7841 złotego, a za dolara 2,8047.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: zgodnie z założeniami ostatnie dwie sesje przyniosły wygenerowanie nowego szczytu na parze USD/PLN. (maksimum wyniosło: 2,8163 złotych za dolara) Doszło zatem do technicznego potwierdzenia zakładanego pogorszenia sentymentu do polskiej waluty. Dzisiejsze niewielkie, kosmetyczne odreagowanie, z minimum na 2,7929 potwierdza tylko wcześniejsze prognozy. Katalizatorem zmian na rynku tej pary pozostaje nadal eurodolar, którego dzisiejsze spadki generują silny sygnał do nowych szczytów na USD/PLN. Trwałe pokonanie 2,8163 otwiera drogę do oporu zlokalizowanego w pobliżu 2,8250. Na rynku pary EUR/PLN doszło dzisiaj do złamania wsparcia w rejonie 3,7750. Wyłamanie poniżej tego miejsca charakterystycznego wprowadza na rynek możliwość krótkookresowego odrobienia części strat przez złotego. Rozwinięcie drugiej fali wzrostowej (deprecjacji złotego) analizując rynek pod kątem wskaźników intra day powinno jednak nastąpić dość szybko. Najbliższe psychologiczne wsparcie to figura 3,7600.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów