ECM SA: Bitwa o dolara trwa.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska wciąż zyskuje na wartości. Euro osiągnęło minimum na poziomie 1,5532. Przyczyną umacniania się dolara są dobre dane makroekonomiczne napływające z amerykańskiej gospodarki.

Wydatki na konstrukcje budowlane spadły o 0,3%, przy poprzedniej wartości tego wskaźnika na poziomie (-1,7)%. Odczyt ten może oznaczać poprawę w tym segmencie rynku. Warto zwrócić uwagę, że są to kolejne lepsze informacje z rynku nieruchomości. Dziś poznamy inflację PPI z Eurolandu. Oczekuje się odczytu na poziomie 5,2% r/r, przy poprzednich 4,9. Potwierdzenie tych informacji oznaczałoby utrzymywanie się nadal presji inflacyjnej. Z USA poznamy informacje z rynku pracy. W przypadku lepszych odczytów mogłoby to potwierdzić tezę, że gospodarka amerykańska nie jest na razie w tak złym stanie jak oczekiwano. Jednak spowolnienie wpłynęłoby na rynek pracy. Zamówienia fabryczne spodziewane są na poziomie 0,7% przy poprzednich (-2,5). Odczyt zgodny z prognozami może potwierdzać wcześniejsze założenia na temat stanu amerykańskiej gospodarki. Dziś poznamy jeszcze opinię szefa Fed na temat stanu gospodarki. Giełda w Londynie zyskała na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12654,36 punktu, tj. 3,19%. Zachowanie takie jest następstwem dobrych danych makroekonomicznych.

Złoto pozostaje w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 890,70 a 882,20 usd/oz. Zachowanie takie sugeruje możliwość dalszych spadków cen tego metalu.

O godzinie 08.07 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5560 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: ofensywa niedźwiedzi trwa. Notowania po nocnym zatrzymaniu się w pobliżu figury 1,5600 już rano wygenerowały nowy lokalny dołek. Tym razem zlokalizowany został on na poziomie 1,5532. Ponadprzeciętna dynamika aprecjacji dolara (w ciągu zaledwie dwóch sesji kurs spadł o około 360 punktów!), wczorajsze złamanie silnych technicznych wsparć, brak odreagowania oraz utrzymanie szczytu w pobliżu figury 1,5900 to bez wątpienia mocne argumenty za trwalszymi zmianami w kierunku południowym. Poranny układ wskaźników intra day sugeruje stopniowe wygaszanie widocznej od dwóch dni fali spadków cen. Najbliższy rejon wsparcia, skąd w ciągu najbliższych godzin nastąpić może reaktywacja krótkich pozycji wyrysować można na okolice figury 1,5500. Strategiczny obszar wsparć to dopiero rejon figury 1,5350.

RYNEK KRAJOWY

Złoty wciąż pozostaje pod wpływem wydarzeń na rynku globalnym. Dolar nieznacznie zyskał na wartości osiągając maksimum na 2,2492. Euro natomiast straciło na wartości notując minimum na poziomie 3,4960. Dziś nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych z naszego kraju. W związku z tym wciąż powinna się utrzymywać na naszym rynku tendencja zarysowana w ostatnim czasie. Giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3028,85 punktu, tj. 1,60%. Dziś otwarcie na rynku może być na wyższym poziomie, ze względu na sytuację na rynkach światowych.

O godzinie 08.16 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,5010, a za dolara 2,2478 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: para USD/PLN w dalszym ciągu znajduje się pod silnym wpływem zmian na rynku eurodolara. W wyniku aprecjacji waluty amerykańskiej na świecie kurs USD/PLN na dzisiejszym otwarciu utrzymał się w górnym obszarze wczorajszych zmian (powyżej wskazywanego wczoraj oporu 2,2360), co sygnalizuje możliwość kontynuacji wzrostów. Obecnie jako sygnalną wskazać można okolice figury 2,2500. Ważny opór zlokalizowany jest przy 2,2650. Na rynku pary EUR/PLN godziny sesji nocnej przyniosły próbę nakłucia silnego obszaru wsparcia 3,5200 - 3,5050. Z punktu widzenia analizy technicznej kluczowe dla kierunku dalszych zmian na rynku tej pary będą najbliższe godziny, obszar dzisiejszej górki oraz poziom zamknięcia sesji. Obraz wskaźników intra day bardzo konsekwentnie sygnalizuje możliwość wyraźniejszego odreagowania. Najbliższa bariera dla zwolenników wyższych cen w dalszym ciągu zlokalizowana jest w pobliżu figury 3,5300.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

ECM S.A.

Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej.