TMS Brokers SA: Komentarz poranny

Złoty stabilny po danych Niesprzyjające złotemu wczorajsze informacje nie zdołały go osłabić. Dane o inflacji konsumentów okazały się niższe od prognoz, podobnie jak przeciętne wynagrodzenie.

Aktualizacja: 27.02.2017 20:57 Publikacja: 16.04.2008 11:06

Już od dłuższego czasu nasza waluta ignoruje informacje, które teoretycznie są dla niej negatywne. W marcu inflacja w ujęciu rocznym zwolniła do poziomu 4,1 proc. Do znacznego zmniejszenia oczekiwań na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej nie dopuścił wczoraj Jan Czekaj. Członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że nie można wykluczyć kolejnych podwyżek, a kluczowe znaczenie będą tu miały dane o wzroście gospodarczym. Jednocześnie przy podejmowaniu decyzji odnośnie stóp procentowych należy wziąć pod uwagę jej wpływ na kształtowanie się kursu złotego. Według Jana Czekaja zbyt wcześnie jest, aby mówić o zwolnieniu dynamiki cen. Na przełomie sierpnia i września inflacja może jeszcze przyspieszyć. Podobnego zdania jest inny członek RPP, Marian Noga. Wskazuje on na sierpień, jako miesiąc w którym nastąpi szczyt inflacji i wyniesie ona 4,9-5,0 proc. W grudniu inflacja powinna się już obniżyć do 4 proc- powiedział Marian Noga dla Rzeczpospolitej. Kolejne dane mogące wpłynąć na złotego poznamy w piątek, a będzie to produkcja przemysłowa oraz inflacja producentów. Nasza waluta nie uległa osłabieniu, ale również ma problemy z dalszym umocnieniem. Kurs pary EUR/PLN utrzymuje się powyżej poziomu 3,40, a kurs USD/PLN powyżej 2,14. Przed dalszym umocnieniem możliwa jest konsolidacja przy tych poziomach, do których przebicia potrzeba siły, której na razie na rynku nie widać.

Wtorkowa sesja na rynku walutowym przyniosła niewielkie umocnienie dolara względem euro. Przyczyniły się ku temu niższe od oczekiwań wskazania indeksu koniunktury ZEW z Niemiec, jak również wyższa od prognoz dynamika inflacji producenckiej (PPI) ze Stanów Zjednoczonych. Jednak już dzisiaj amerykańska waluta ponownie traci na wartości. O godz. 9.00 kurs pary EUR/USD kształtował się na poziomie 1,5840. W kolejnych godzinach naszym zdaniem po raz kolejny zbliży się do bariery 1,59.

Taki scenariusz mogą wesprzeć dzisiejsze liczne dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 ze strefy euro zostanie przedstawiona marcowy poziom inflacji konsumenckiej (HICP). Na początku sesji poznaliśmy już tego typu dane z Niemiec. Inflacja w tym kraju osiągnęła w marcu zgodny z oczekiwaniami poziom 3,3% r/r, co jest wynikiem najwyższym od 12 lat. Dynamikę wzrostu cen towarów i usług poznamy również dzisiaj ze Stanów Zjednoczonych. Informacje te napłyną do nas o godz. 14.30. Jednak uwagę inwestorów będą skupiać raczej inne informacje z USA, a mianowicie dynamika produkcji przemysłowej, jak również dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń na budowę domów oraz liczbę rozpoczętych budów w marcu. Doniesienia te po raz kolejny mogą zaniepokoić rynek, co przekładać się będzie na osłabienie dolara. Na zakończenie dnia, o godz. 20.00 zostanie przedstawiony raport o stanie gospodarki USA zwany Beżową Księgą FED. Bank Federalny już wielokrotnie wyrażał swe obawy o tempo rozwoju Stanów Zjednoczonych i trudno oczekiwać, by tym razem było inaczej.

Dominika Barszcz

Tomasz Regulski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów