Za chwilę pojawi się marcowa wartości inflacji w USA liczona wskaźnikiem
CPI i CPI core. Wraz z inflacją opublikowana zostanie także liczba
wydanych pozwoleń na budowę oraz liczba faktycznie rozpoczętych budów.
Prognozy są następujące: rynek spodziewa się inflacji na poziomie +0,3
proc, a liczoną w wersji core 0,2 proc. Liczba wydanych pozwoleń na budowę
ma spaść z 984k do 970k, czyli jakieś 1,5 proc., a liczba nowych budów z
1065k do 1010k, czyli o ok. 5 proc. Wyższa inflacja i niższe wartości
dotyczące nieruchomości to zła wiadomość. Tym bardziej jeśli wystąpiłyby
razem. Wtedy rynek akcji straciłby na wartości, a dolar się umocnił, gdyż
oznaczałoby to mniejszą szansę na większą obniżkę stóp procentowych.
Kluczem pozostają tu dane o inflacji, gdyby okazały się lepsze od prognoz,
to oczekiwania na mocniejsze obniżenie stóp procentowych osłabiłoby
dolara, ale pomogło akcjom. M 96-97
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
Początek tygodnia przynosi duże luki na wykresach. Powoli trzeba przyzwyczaić się do tego, że to zjawisko nie jest wyjątkiem, a regułą.
