Ropa bije kolejne rekordy i jest jednym z czynników, który wpływa
negatywnie na poziom indeksów w Europie. Lekko słabną także kontrakty w
USA. Na rynek powoli się osuwa. Minima mamy już także na terminowym. Skala
przeceny nadal nie jest duża. Ciekawe, że dziś w trakcie spadku cen,
aktywność jest większa od wczorajszej. Popyt musi się postarać, bo inaczej