X-TRADE: Rząd przejmie kontrolę

W weekend amerykańska administracja ogłosiła, że przejmuje kontrolę nad Fannie Mae (Federal National Mortgage Association) i Freddie Mac (Federal Home Loan Mortgage Corporation). Minister Skarbu USA Henry Paulson poinformował w niedzielę, że sprowadzi się ono do zastąpienia dyrektorów i rad nadzorczych obu instytucji przez osoby powołane przez rząd, jak również do zainwestowania w każdą z nich do 100 mld dolarów.

Aktualizacja: 26.02.2017 13:30 Publikacja: 08.09.2008 10:05

Ten ruch amerykańskiej administracji stanowi de facto nacjonalizację Fannie Mae i Freddie Mac. Jakkolwiek to szczególnie nie zaskakuje, gdyż o takim finale mówiło się już od dawna, to wielu inwestorów mogło żyć nadzieją, że do tego nie dojdzie.

Nacjonalizacja Fannie Mae i Freddie Mac potwierdza bowiem, że słuszna jest ocena sytuacji przedstawiona przed kilkoma dniami przez Billa Grossa, zarządzającego największym na świecie funduszem obligacji, mówiąc o tym, że "nadchodzi finansowe tsunami", czy też diagnoza byłego głównego ekonomisty Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kennetha Rogoffa, który przed dwoma tygodniami wieszczył recesję w Stanach Zjednoczonych i upadek największych banków w USA, jako następstwa krach na rynku kredytowym.

Jakkolwiek podjęte w weekend przez amerykańską administrację kroki utwierdzają w przekonaniu, że sytuacja jest naprawdę zła, to jednak w krótkim terminie może być pozytywnie zinterpretowana. Inwestorzy pamiętają bowiem upadek banku Bear Stearns, który z pomocą Fed został przejęty przez JPMorgan. Wówczas był to sygnał do zdecydowanej poprawy nastrojów na światowych rynkach akcji. Teraz może być podobnie.

Silne wzrosty Nikkei i EUR/USD

Kroki podjęte przez amerykańską administrację w celu ratowania Fannie Mae i Freddie Mac spodobały się inwestorom w Azji. W tym miejscu oczywiście można dyskutować, na ile one faktycznie się spodobały, a na ile zagrało skojarzenie z tym jaki był finał upadku Bear Stearns. Nie ulega natomiast dyskusji, że japoński indeks Nikkei zamknął poniedziałkową sesje na poziomie 12624,5 pkt., rosnąc o 3,38 proc. Tę reakcję powinny powielić czołowe europejskie parkiety, jak również Wall Street (przynajmniej na początku notowań).

Nacjonalizacja Fannie Mae i Freddie Mac negatywnie odbiła się na kursie dolara w relacji do euro. Kurs EUR/USD wzrósł w nocy do 1,4428 dolara z 1,4230 w piątek pod koniec dnia. Jeżeli przyjąć, że na rynku walutowym zwycięży rozsądek, czyli że inwestorzy zinterpretują ratowanie Fannie Mae i Freddie Mac jako kolejne potwierdzenie, że sytuacja jest zła, to w połączeniu z olbrzymim wyprzedaniem EUR/USD, może to stanowić początek silniejszej, trwającej nawet 2-3 tygodnie, wzrostowej korekty tej par.

Marcin Rafał Kiepas

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów