Brak zdecydowanej wiary w możliwość dalszych wzrostów, spowodował, że inicjatywę przejęli sprzedający, a FW20U8 stopniowo zaczęły tracić na wartości. Wsparciem, którego nie udało się sforsować stronie podażowej był poziom dziennego minimum 2 450 pkt. Wymowa danych makro z USA opublikowanych o 14:30 była niejednoznaczna (inflacja PPi -0,9% wobec prognozy -0,5%; sprzedaż detaliczna -0,3% vs prognozowanych 0,1%), jednak w końcówce sesji to kupujący byli bardziej aktywni. Ostatecznie wrześniowe kontrakty zakończyły dzień 0,6% wzrostem 2 465 pkt.

Ostatnia sesja minionego tygodnia nie przyniosła istotnych zmian. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się czarna świeca typu szpulka. Wymowa takiej formacji jest dość jednoznaczna. Siły obu stron rynkowych wzajemnie się zrównoważyły. Widoczne cienie oraz zamknięcie w pobliżu kursu otwarcia informują, że rynek aktualnie szuka pomysłu na kolejny ruch. Stronie kupującej udało się zdobyć na swoje konto argument, w postaci pokonania pierwszego oporu, jakim jest połowa czarnej świecy z czwartku (poziom 2 461 pkt). Ewentualna zwyżka kursów będzie wiązała się z zamykaniem (w cenach zamknięcia) luk bessy, jakie w ostatnim czasie pojawiły się. Można się spodziewać, że podaż nie odda wypracowanej przewagi w łatwy sposób. Dwa średnioterminowe wskaźniki (MACD oraz ADX) informują o spadkowym trendzie. ADX właśnie wygenerował sygnał sprzedaży, co może oznaczać spore problemy strony popytowej. Krótkoterminowy Stochastic porusza się już w strefie wyprzedania, co zwiększa prawdopodobieństwo odbicia na najbliższych sesjach.