Eurodolar zanotował maksimum w okolicy 1,4480. Dodatkowo wzrosła awersja do ryzyka związana z niepokojącymi doniesieniami z sektora finansowego w USA. Po upadku Bear Sterns?a kolejny amerykański bank inwestycyjny Lehman Brothers złożył wniosek o upadłość. Inwestorów zaniepokoiły również doniesienia, że grupa AIG zwróciła się do Fedu, by uzyskać 40 miliardów dolarów krótkoterminowego finansowania. Ponadto Bank of America podał, że kupi bank inwestycyjny Merrill Lynch. To wszystko przyczynia się do rosnącej nerwowości wśród inwestorów, a także coraz większego pesymizmu, który przejawia się w dalszych spadkach indeksów akcji.
W tym tygodniu kalendarz makroekonomiczny obfituje w dane, z czego najważniejsze będą publikacje z gospodarki amerykańskiej, brytyjskiej i strefy euro. Najistotniejszym wydarzeniem będzie jednak posiedzenie Fed i wydźwięk jutrzejszego komunikatu. Jeszcze niedawno rynek antycypował możliwość zacieśnienie polityki momentalnej w najbliższym czasie, jednak te oczekiwania zmieniły się obecnie o 180 stopni. Ceny surowców co prawda nadal zniżkują (ropa
Jeśli chodzi o rynek krajowy, to dziś poznamy dane na temat inflacji CPI, a także przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia. W ciągu kilku ostatnich dni złoty odreagowuje ostatnie spadki. Dzisiejszy wyższy odczyt inflacji może być symptomem do spadku notowań eurozłotego w kolejnych dniach w okolice silnego wsparcia w rejonie 3,30-3,3036.
EURPLN
Od początku sesji europejskiej złoty zyskuje na wartości. Poprawie sentymentu do złotego sprzyja przede wszystkim korekta na eurodolarze. Kurs EURPLN zbliża się do najbliższego wsparcia na poziomie 3,3158, jednak w obecnej sytuacji jest bardzo prawdopodobne, że spadki na eurozłotym zatrzymają się na poziomie 3,3036, które wyznacza 61,8% zniesienia fib całości ostatnich wzrostów z poziomu tegorocznego minimum. Dalszy spadek wartości dolara będzie znajdował swoje odzwierciedlenie w coraz niższym kursie EURPLN. Dziś publikowane są istotne dane z Polski. Wyższy odczyt inflacji CPI może dodatkowo wspomóc złotego.