Spadł on w październiku do 90,2 pkt. z 92,9 pkt. we wrześniu. Odczyt był gorszy od prognoz, których konsensus ukształtował się na poziomie 91 pkt. Jest to najniższy odczyt od ponad pięciu lat. Kolejna publikacja napłynęła już z USA, gdzie sprzedaż nowych domów wzrosła o 2,7 proc. (prognoza -0,4 proc.), jednak mediana cenowa spadła aż o 9,1 proc. w ujęciu rocznym.

Agencja ratingowa Standard & Poor's zrewidowała perspektywę ratingu zadłużenia długoterminowego Polski w walucie zagranicznej do stabilnej z pozytywnej. Wszystkie inne catingi pozostały bez zmian jako pozytywne. S&P uważa, że PKB zwolni do mniej niż 4 proc. w 2009 roku, jednak uniknie recesji. Katarzyna Zajdel-Kurowska z Ministerstwa Finansów skomentowała decyzję agencji kationowej w następujący sposób - "Niektóre złe informacje, które dookoła słyszymy, o tym że nasza gospodarka może mieć poważne problemy nie zostały potwierdzone przez agencję. Być może zmiana perspektywy ratingu wynika ze wzrostu deficytu obrotów bieżących i nieco niższego wzrostu gospodarczego". J.C. Trichet powiedział dziś, że możliwe jest dalsze luzowanie polityki pieniężnej przez ECB już na następnym spotkaniu, które odbędzie się 6 listopada, aby wspomóc gospodarkę strefy euro.

Rynki akcji rozpoczęły tydzień od spadków. Indeks WIG20 na początku sesji tracił ponad 4 proc., podobnie jak giełdy w Europie zachodniej. Jednak z biegiem czasu notowania zaczęły się piąć w górę i ostatecznie indeks zakończył notowania wzrostem o 0,93 proc.