Reakcja rynku na decyzję, czyli spadki na EURUSD i korekta indeksów giełdowych w dół nawet nie powinny dziwić mając na uwadze dynamikę wcześniejszego ruchu. Z kolei ze strony Fed większa obniżka nie byłaby zasadna, gdyż w chwili obecnej i tak mechanizm transmisji stóp procentowych nie funkcjonuje do końca sprawnie. Kluczowy dla rynku jest powrót stóp z rynku międzybankowego do normalnych poziomów, a na te Fed ma tylko pośredni wpływ. Mimo to optymizm bardzo szybko wrócił na rynek, gdyż w ślady Fed szybko poszły Bank Chin, Hongkongu i
Tajwanu. Dodatkowo Korea Południowa dostała od USA linię swapową, co znacząco zmniejszyło zagrożenie dla lokalnej waluty.
Dziś poznamy wstępny szacunek danych o PKB w USA w trzecim kwartale. Rynek oczekuje, że PKB obniżył się o 0,5%. Jest to wartość anualizowana, więc nie należy jej porównywać choćby z 0,5% kwartalnym spadkiem w Wielkiej Brytanii, czy tym bardziej z danymi podawanymi w Polsce. Dane o godzinie 13.30, podobnie jak raport o nowozarejestrowanych bezrobotnych. W minionym tygodniu było ich 478 tys., tym razem rynek oczekuje 473 tys. Dziś mamy także kolejną porcję wyników finansowych, m.in. takich firm jak Motorola, Exxon Mobil, czy Unilever.
Waluty - Minimum zrealizowane
W ostatnich czasach rynek przyzwyczaja nas do coraz bardziej gwałtownych ruchów. I tak choć wcześniej często mówiło się o szybko tracącym dolarze, od początku sierpnia zyskiwał on w dużo większym tempie. Podobnie było z rynkiem ropy - drożała w bezprecedensowym tempie, aby jeszcze szybciej potanieć. Tak samo stało się z obecną korektą na parze EURUSD - dziś w nocy notowania sięgnęły poziomu 1,3296, czyli minimum wyznaczonego przez korektę z 11-22 września. Tyle, że wtedy zajęło to 11 dni, a teraz nieco ponad 2 doby. Ruch był zatem niesamowicie szybki i wspomniane maksimum posłużyło rynkowi za punkt realizacji zysków. Na tym etapie rynek staje się niestety trudniejszy. Można oczywiście założyć, iż korekta może znieść 38,2% całej fali spadkowej, co zaprowadziłoby nas do poziomu 1,3730, jednak należy pamiętać, iż karty na rynku eurodolara rozdaje ogólny sentyment rynkowy, a impulsy często pochodzą z rynku akcji. Taki obrót spraw to natomiast fantastyczna wiadomość dla rynków walut wschodzących, które solidarnie odrabiają straty. Złoty już w poprzednich dwóch dniach odrobił 30 groszy względem dolara, a dziś powinien zyskać kolejnych 10 gr.