Rynki nie mają bowiem dobrego argumentu za trwałym umocnieniem dolara, które mogłoby doprowadzić do dłuższej koniunktury na rynkach surowców. Straty odrabiają najwięksi przegrani ubiegłego tygodnia: srebro i ropa. Dziś rynki ropy i surowców rolnych czekają na ważne raporty.
[srodtytul]Chiny – inflacja wysoka, rynek reaguje spokojnie[/srodtytul]
Chińska inflacja mierzona indeksem cen konsumenta wyniosła w kwietniu 5,3% R/R. To nieznacznie mniej niż w marcu (5,4%), ale więcej niż oczekiwał rynek (5,2%). Wysoka inflacja oznacza, iż Bank Chin będzie musiał kontynuować zacieśnienie monetarne. Rynki zareagowały spokojnie – odchylenie od oczekiwań nie było duże i zostało poniekąd zrekompensowane niższym wskaźnikiem PPI (6,8% zamiast oczekiwanych 7%). Mimo wszystko, w średnim terminie problem chińskiej inflacji będzie ciążył rynkom surowców przemysłowych – szczególnie miedzi.
[srodtytul]Rynek ropy – raport OPEC i dane o zapasach[/srodtytul]
Wyprzedaż na rynku ropy w ubiegłym tygodniu wiązała się głównie z zamykaniem części długich spekulacyjnych pozycji w obawie o powtórkę scenariusza z rynku srebra. Gdy to zagrożenie minęło, część graczy powróciła na rynek i stąd obserwowane odbicie notowań ropy do niemal 118 USD za baryłkę gatunku Brent. Notowania ropy zbliżają się do istotnego oporu w okolicach 119,50 USD i stąd przewidziane na dziś wydarzenia – publikacja raportu OPEC oraz dane o zapasach paliw w USA (16.30, konsensus to wzrost zapasów ropy o 1,5 mln baryłek) mogą mieć szczególnie istotne znaczenie.