Obie organizacje obniżyły również szacunki wzrostu zapotrzebowania w bieżącym roku (IEA o 0,05 mb/d, OPEC o 0,18 mb/d). W uzasadnieniu podały one, że pogarszająca się sytuacja w globalnej gospodarce coraz silniej wpływa na spadek konsumpcji czarnego surowca, którego ceny są nadal wysokie.
Lekko w dół zrewidowano również prognozy wzrostu podaży w krajach niezrzeszonych w grupie OPEC w bieżącym roku (o 0,16 mb/d do 0,4 mb/b) z powodu mniejszego od oczekiwań wydobycia surowca w Kanadzie, Brazylii i Wielkiej Brytanii. Zarówno OPEC jak i IEA odnotowały wzrost podaży surowca w Libii. We wrześniu wzrosła ona do średnio 100 tb/d (z 7tb/d w sierpniu), a już na początku października Libia wydobywała blisko 350 tb/d ropy, która pod względem zasiarczenia należy do jednych z najlepszych na świecie.
Sytuacja fundamentalna na rynku ropy z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej korzystna dla spadków notowań surowca, dlatego też niezmiennie naszym scenariuszem bazowym jest ich znaczny spadek, który ulżyłby również słabnącej koniunkturze w gospodarce światowej.
Paweł Kordala
Analityk Rynków Surowcowych