Dobre nastroje zostały w ostatnich dniach rozmyte głownie za sprawą decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) o przedłużeniu operacji Twist. Rynek już od poniedziałku dyskontował zapowiedź przyszłych wydarzeń. Szlachetny metal najwięcej tracił w czwartek, aż -2,55%. Tego dnia złoto było najtańsze od początku czerwca.
Początek spadków rozpoczął się tuż po północy z niedzieli na poniedziałek. Była to reakcja rynku po doniesieniach z Grecji. Wygrana Nowej Demokracji (29,7% głosów) nad Syrizą (26,9% głosów) to nadzieja na początek reform oszczędnościowych w państwie Hellady.
Tydzień spadkowy wskazywały również przesłanki techniczne. Bliskie poniedziałkowe poziomy otwarcia oraz zamknięcia sesji rynku złota, wysoki fixing na otwarciu w porównaniu do ceny zamknięcia sprzed weekendu oraz jednocześnie bardzo nisko położone minima sesyjne uformowały na wykresie – wisielca. Świeca ta jest silną formacją odwrócenia trendu.
Zgodnie z oczekiwaniami większości analityków ankietowanych przez agencje Bloomberg, Fed przedłużył operację zamiany krótkoterminowych obligacji skarbowych na długoterminowy dług. Dzięki temu rentowność papierów o długim okresie wykupu ulegnie obniżeniu. Fed również pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (0,25%). O godzinie 18:30 w środę można było zaobserwować gwałtowny ruch w dół ceny złota do 1590 dolarów po czym po chwili nastąpiło wybicie w górę o ponad 20 USD. Mieliśmy przykład silnego ścierania się popytu z podażą. Na wykresie 5 minutowym zarysowała się formacja klasycznej V-ki. Rozegrała się silna walka między kupującymi a sprzedającymi złoto. Po przeanalizowaniu sytuacji przez rynek, jedynie inwestorzy zajmujący krótką pozycję na złocie mogli zarabiać.
Gorsze dane makroekonomiczne z głównej gospodarki europejskiej (PMI dla przemysłu Niemiec wyniósł 44,7, poprzednia wartość 45,2) oraz całej strefy euro znalazły swoje przełożenie w cenach złota. Złe doniesienia zza oceanu również znalazły odzwierciedlenie w cenach królewskiego metalu. Rozczarował indeks Fed z Filadelfii. Opublikowana wartość - 16,6 była dużo poniżej konsensusu. Co prawda indeks PMI dla przemysłu USA uplasował się powyżej progu 50 pkt., ale był gorszy od poprzedniego odczytu o 1,1 pkt. (aktualnie 52,9 pkt.) Najsilniejszy ruch w dół miał miejsce około godziny 14 oraz 16:45.