Wczorajsze notowania w USA zakończyły się niewielkimi zmianami tamtejszych indeksów akcji. Tak, jak dzień wcześniej, wiele mówiło się o Apple i Dell. Pierwsza spółka traciła na wartości za sprawą doniesień o redukcji zamówień na podzespoły do iPhonów, co podobno związane jest z niższą od prognoz sprzedażą tych telefonów. W drugim przypadku zanotowany został kolejny znaczący wzrost ceny, który tłumaczony jest informacją o możliwym wykupieniu spółki przez fundusze private equity. Dla nas są to wiadomości-ciekawostki. Nie mają znaczenia dla wycen polskich akcji. Wprawdzie zmiana wyceny Apple mogłaby mieć znaczenie, gdyby wpłynęła znacząco na wartość indeksów, ale tym razem indeksy nie odczuły poruszenia ceny Apple. Ostatecznie indeks S&P500 zyskał na wartości 0,11 proc., a Nasdaq stracił 0,22 proc. Indeks przemysłowy Dow Jones, który nie zawiera w sobie papierów producenta iPhonów zyskał 0,2 proc.
W trakcie notowań posesyjnych o ponad 1 proc. spadła cena Dell. Spółka odreagowywała dwa dni szybkiej zwyżki. Z innych ciekawych wydarzeń, które miał miejsce już po zakończeniu notowań na GPW było poruszenie na rynku walutowym. Spora zmiana pojawiła się w wycenie euro po wypowiedzi szefa Eurogrupy Jean-Claude Junckera. Wyraził on opinię o tym, że wartość euro jest zbyt wysoka, co błyskawicznie przełożyło się na spadek wyceny wspólnej waluty względem większości walut światowych, a w szczególności względem dolara.
Notowania zaczniemy blisko wczorajszego zamknięcia. Trwa korekta spadkowa, a wczorajszy ruch cen sprawia, że można powoli poszukiwać przesłanek wskazujących na zakończenie zniżek. Być może spadek zatrzymał się już wczoraj, a być może jeszcze potrwa. Niemniej skala przeceny jest już na tyle duża, że istnieje możliwość rychłego zakończenia tej fazy notowań i powrotu do zwyżek, a przynajmniej próby powrotu i zbliżenia się do szczytów trendu wzrostowego. Dziś w planie jest kilka publikacji danych makro, ale te będą miały raczej ograniczony wpływ na poziom wycen. Inflacja w strefie euro i w USA przejdzie zapewne bez echa. Także polska inflacja bazowa. Na wyceny może mieć wpływ dynamika amerykańskiej produkcji przemysłowej, która pojawi się o 15:15.