Bierny popyt sprawia, że nadal powinniśmy zakładać, że spadek cen trwa, a więc należy się liczyć z nowymi minimami aktualnej tendencji. Cały czas zakładamy, że jest to tendencja krótkoterminowa, a więc czekamy na sygnał jej zakończenia i do powrotu do nastawienia pozytywnego. Do tej pory było już kilka sytuacji, które takim sygnałem mogły się zakończyć, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Ostatnia miała miejsce wczoraj. Pierwszym oporem jest poziom 2545 pkt.