W ostatnim tygodniu wartość długich pozycji spekulacyjnych w kontraktach na złoto notowane na giełdzie Comex spadła bowiem o prawie 46 ton, czyli najsilniej od grudnia ubiegłego roku. Dodatkowo suma krótkich pozycji wzrosła o 14 ton, tym samym zbliżyła się do najwyższego poziomu od ponad dziesięciu lat. Ponadto fundusze ETF wciąż zmniejszają zaangażowanie w złoto, obecnie znajduje się ono na najniższym poziomie od około pół roku (jednak tempo sprzedaży kruszcu spada). Wymienione wyżej czynniki mówią jednak jedynie tyle, że w ostatnim czasie złoto było silnie wyprzedawane, i mogą stanowić argument za nadchodzącym odwróceniem tendencji. W najbliższych miesiącach bowiem wraz z postępującym ożywieniem w Indiach i Chinach rósł będzie popyt na fizyczne dostawy. Cena uncji złota liczona w indyjskiej rupii jest obecnie najniższa od ponad dziewięciu miesięcy oraz o 12 proc. niższa od szczytu z listopada ubiegłego roku. Tym samym korzyści ze spadku ceny znacznie przewyższyły koszty związane z 6-procentową podwyżką podatków od importu kruszcu. Czynnikiem wspierającym ceny złota będzie również popyt ze strony banków centralnych, który stale rośnie od początku 2009 roku.