Przed pierwszą publikacją przewidywaliśmy wzrost na poziomie 1,1%. Tym niemniej dane nie są tak złe, jak mogłoby się wydawać na pozór. Dynamika eksportu wyniosła aż 5,1% r/r, podczas gdy import nadal spadał w ujęciu rocznym. Konsumpcja prywatna nadal była słaba, podratował ją sektor rządowy. Wzrost byłby zdecydowanie szybszy gdyby nie bardzo duży spadek zapasów. Należy to jednak uznać za czynnik jednorazowy, a ostatnie przyspieszenie produkcji oznacza, że firmy mogą już zapasy odbudowywać. To sprawia, że nasza prognoza wzrostu na poziomie 1,5% dla drugiej połowy roku jest jak najbardziej realna.
dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB