Na początku bieżącego tygodnia notowania ropy naftowej, zarówno gatunku Brent, jak i WTI, kontynuowały zwyżki.
Dynamiczne odbicie notowań ropy naftowej w górę rozpoczęło się po informacjach o znaczącym spadku liczby punktów wydobycia tego surowca w USA.
Raport na ten temat skłonił część inwestorów do zamykania krótkich pozycji na rynku ropy naftowej, czyli do tzw. short coveringu. I to właśnie kwestie techniczne, nie zaś fundamentalne, są przyczyną ostatnich zwyżek cen ropy naftowej.
Przedstawiciele krajów OPEC nadal utrzymują, że ceny ropy naftowej pozostaną na niskich poziomach jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy. Zaznaczają oni, że w pierwszym kwartale popyt na ropę naftową pozostanie wątły.
Mają temu sprzyjać planowane prace konserwacyjne w wielu rafineriach w różnych częściach świata. Część przedstawicieli OPEC sugeruje wręcz, że notowania ropy w pierwszej połowie tego roku mogą zejść nawet poniżej 40 dolarów za baryłkę.