Zgodnie z nią na większości obszaru Stanów utrzymają się temperatury wyższe od średniej – dopiero pod koniec tygodnia można oczekiwać nieznacznego ochłodzenia w rejonie północnego wschodu i środkowego zachodu.
Rynkowy kurs gazu ziemnego w miesiącach letnich wykazuje dodatnią korelację z poziomem temperatury. Surowiec ten służy bowiem nie tylko do ogrzewania, jest także szeroko wykorzystywany przy produkcji energii elektrycznej. W Stanach Zjednoczonych odsetek ten wynosi ponad 30 proc. i jest wyższy niż dla elektrowni opalanych węglem. Wyższa temperatura to więcej włączonych klimatyzatorów, to z kolei przekłada się na wyższe zużycie energii.
Większy popyt to zaś wyższa cena. Ta na najbliższych sesjach zależeć będzie od czwartkowego raportu U.S. Energy Information Administration na temat zapasów gazu ziemnego za oceanem (w Polsce bardziej znany jest raport EIA nt. rynku ropy naftowej). Poznamy go w czwartek późnym popołudniem. Zgodnie z oczekiwaniami na 17 lipca spodziewany jest ich przyrost o 71 mld stóp sześciennych wobec wzrostu o 99 mld stóp sześciennych tydzień wcześniej.
Obecnie kurs kontraktów terminowych na gaz oscyluje w przedziale pomiędzy 2,86 a 2,90 USD. Pokonanie jednego z tych poziomów otworzy drogę do dalszego wzrostu lub spadku – odpowiednio do 3,02 lub 2,82 USD.