Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 19:15 Publikacja: 11.09.2015 06:15
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Foto: Archiwum
Dane z Japonii okazały się gorsze od oczekiwań, co być może miało wpływ na zmianę indeksu Nikkei, choć w tym wypadku duże znaczenie miał fakt, że dzień wcześniej średnia zanotowała zwyżkę o prawie 8 proc. Odreagowanie jest w takim wypadku zasadne. Szczególnie teraz, gdy popyt nie jest specjalnie aktywny, a rynki akcji na świecie jeszcze nie wskazują na powrót do hossy.
WIG20 po raz kolejny zmagał się z okolicą oporu na 2150 pkt. Dopiero w końcówce doszło do bardziej przekonującego sygnału. Zmianom cen towarzyszył niski obrót, co tylko podważało jakość ruchów i sugerowało, by nie przejmować się zbytnio tym, co na rynku się dzieje, gdyż nie ma tu poparcia poważnego kapitału.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostatnie sesje to okres stabilizacji na rynkach szczególnie w przypadku kursu złotego do euro i krajowego rynku stopy procentowej.
Oczekiwania na redukcje stóp procentowych w Polsce doprowadziły do obniżenia oprocentowania lokat bankowych i obligacji SP.
Rentowności polskich SPW delikatnie spadały w poniedziałek, co mogło mieć związek ze zbliżającym się posiedzeniem RPP.
Pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zeszłotygodniowe odbicie.
Analiza techniczna, fundamentalna, a może dostęp od ucha „prezesa” są gwarantem odgadnięcia, co się dzieje na rynkach?
W obliczu pojawiających się od czasu do czasu ostrzeżeń o ryzyku stagflacji nie sposób uniknąć refleksji nad pomysłem podniesienia celu inflacyjnego banków centralnych w USA i strefie euro.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas