Komentarz surowcowy DM BOŚ

Spadkowy początek 2016 roku dla cen ropy.

Publikacja: 05.01.2016 10:36

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

2016 rok rozpoczął się na rynkach wielu surowców od spadków. Nie inaczej było na rynku ropy naftowej WTI, która w poniedziałek została przeceniona po kolejnej nieudanej próbie wyjścia ponad ważny poziom oporu w okolicach 38 USD za baryłkę. Tym samym, cena amerykańskiej ropy pozostaje w konsolidacji tuż powyżej tegorocznych minimów.

Słabe rozpoczęcie roku może być prognostykiem na całe najbliższe 12 miesięcy. Bazując na rynkowych fundamentach, raczej nie należy spodziewać się wiele po cenach ropy naftowej w bieżącym roku. Chociaż produkcja ropy naftowej prawdopodobnie spadnie m.in. w USA, Kanadzie oraz Brazylii, to na Bliskim Wschodzie wielkości wydobycia raczej utrzymają się wysoko. W rezultacie, wysoki poziom globalnych zapasów ropy naftowej pozostanie zmorą inwestorów prawdopodobnie aż do 2017 roku.

Jak podaje Reuters, analitycy różnych instytucji finansowych są ostrożni w swoich oczekiwaniach dotyczących cen ropy naftowej. Oczekiwania dotyczące średniej ceny ropy WTI w całym bieżącym roku oscylują na poziomach od 38 USD do 65 USD za baryłkę, z przeciętną na poziomie 49,75 USD za baryłkę. Za jedyną szansę na zapoczątkowanie wzrostu cen uważane jest możliwe cięcie produkcji ropy naftowej w krajach OPEC, jednak to mogłoby nastąpić jedynie w scenariuszu znaczącego obniżenia się globalnego popytu na ten surowiec, wywołanego np. trudnościami gospodarczymi Chin.

Cena złota w górę w wyniku napięć na Bliskim Wschodzie.

Notowania złota rozpoczęły bieżący rok od wyraźnych wzrostów. Cena tego kruszcu rosła pomimo spadków cen na rynkach wielu innych surowców. Przyczyną takiej sytuacji jest wyjątkowa rola złota we współczesnej gospodarce. O ile rynki towarowe są uważane za ryzykowną opcję inwestycyjną i kapitał na ogół z nich ucieka w okresach niepewności i zawirowań w globalnej gospodarce, to rynek złota jest postrzegany jako jedna z niewielu tzw. bezpiecznych przystani na światowych rynkach finansowych. W rezultacie, kupujący na rynku złota bywają silni w czasie, gdy inwestorzy uciekają od ryzyka, a ceny pozostałych surowców spadają.

Z taką sytuacją mamy do czynienia właśnie na początku bieżącego tygodnia. Napięcie polityczne pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem budzi obawy o przyszłość niespokojnego już od dłuższego czasu regionu Bliskiego Wschodu. To sprzyja lokowaniu pieniędzy inwestorów w aktywa uważane za bezpieczne, w tym w złoto.

Nie zmienia to faktu, że w długoterminowej perspektywie na wykresie złota mamy do czynienia z trendem spadkowym. Obecnie ważnym oporem jest rejon 1080-1090 USD za uncję, a także okolice 1100 USD za uncję.

Dorota Sierakowska Analityk Dom Maklerski BOŚ S.A.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów