ROPA NAFTOWA
Cena ropy WTI na nowych tegorocznych szczytach.
Strona popytowa na rynkach surowcowych ewidentnie się nie poddaje. Mimo słabego początku wczorajszej sesji, późniejsze godziny przyniosły wyraźny wzrost cen ropy naftowej: cena amerykańskiej ropy gatunku WTI już na początku sesji w USA testowała opór w okolicach 44 USD za baryłkę, natomiast późnym wieczorem przekroczyła tę barierę w górę. Tym samym, notowania tego gatunku ropy naftowej znalazły się na najwyższym poziomie od listopada ubiegłego roku.
Wieczorny optymizm inwestorów wynikał w dużej mierze z danych, które pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w tym kraju spadły o 1,1 mln baryłek. Liczba ta była zaskoczeniem dla inwestorów, którzy oczekiwali wzrostu zapasów, i to o ponad 2 mln baryłek.
Ogólnie, na rynku ropy naftowej wciąż panują dobre nastroje. W ostatnich dniach kupującym sprzyjała słabość amerykańskiego dolara, a także coraz częściej wyrażane oczekiwania instytucji dotyczące lepszych fundamentów. ANZ Bank twierdzi, że rynek ropy naftowej może osiągnąć równowagę już pod koniec tego roku. Z kolei BMI Research podało, że oczekuje dużego importu ropy do Chin w najbliższych miesiącach.
Obecny poziom cen ropy naftowej jest testem dla kupujących. Notowania mają szansę jeszcze powrócić poniżej 44 USD za baryłkę, jeśli jednak nie zrobią tego do końca tygodnia, to będzie to oznaka siły strony popytowej i możliwości, przynajmniej krótkoterminowego, wzrostu cen ropy o kolejne kilka dolarów na baryłce.