Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są kluczowe terminy i zasady rozliczeń giełdowych do końca 2025 roku?
- Jak działa mechanizm tzw. tarczy podatkowej w kontekście inwestycji giełdowych?
- Dlaczego transakcje insiderów mogą budzić kontrowersje pod koniec roku?
- Jakie są plany rządu dotyczące modyfikacji podatku od dochodów kapitałowych i wprowadzenia Osobistego Konta Inwestycyjnego?
Do końca roku kalendarzowego zostało jeszcze dziesięć dni, ale sesji giełdowych jest zdecydowanie mniej. Licząc dzisiejszą, mamy jeszcze tylko sesję we wtorek 23 grudnia, w poniedziałek 29 grudnia i we wtorek 30 grudnia. Czyli jeśli chcemy, żeby zrealizowane transakcje zostały zaksięgowane na naszym rachunku jeszcze w 2025 r., to musimy je zrealizować najpóźniej w najbliższy wtorek (zgodnie z zasadą rozliczeniową T+2).
Warto mieć to na uwadze w kontekście możliwości rozliczenia strat z akcji w celach podatkowych. Inwestorzy nie powinni mieć problemu ze znalezieniem „stratnych” pozycji, bo choć WIG w tym roku zanotował imponującą stopę zwrotu, to były też okresy spadkowe, a ponadto niektóre spółki mocno odstawały od szerokiego rynku.
Jak obniżyć podatek od inwestycji?
Podatek Belki wynosi obecnie 19 proc. Stanowi jedną z największych bolączek inwestorów. Zamknięcie transakcji na stratnych pozycjach do 23 grudnia pozwoli obniżyć podstawę podatkową.
– Decyzję o takim ruchu warto podjąć w przypadku posiadania w portfelu pewnych pozycji znajdujących się obecnie na stracie, podczas gdy cały bilans tegorocznych transakcji jest dla inwestora dodatni. Poprzez sprzedaż akcji na stracie i odkupienie ich od razu po bardzo zbliżonej cenie z perspektywy naszego portfela praktycznie nic się nie zmienia , a dzięki temu będziemy mogli albo nie płacić podatku od zysków kapitałowych (jeśli nasze straty przewyższą tegoroczne zyski), albo zapłacić mniejszy – wyjaśnia Mikołaj Sobierajski, analityk XTB.