Testujemy przecięcia średnich na spółkach z indeksu WIG20

Z testów wynika, że najlepsze rezultaty dają średnie o dłuższych okresach – 50 i 75 sesji. Taka para najlepiej sprawdzała się jak dotąd na akcjach Synthosu i KGHM.

Aktualizacja: 06.06.2013 14:43 Publikacja: 06.06.2013 06:00

Analitykom technicznym bardzo dobrze znana jest formacja złotego krzyża. Ujmując to najprościej, pow

Analitykom technicznym bardzo dobrze znana jest formacja złotego krzyża. Ujmując to najprościej, powstaje ona wtedy, gdy szybka średnia krocząca (ta obliczana dla krótszego okresu) przetnie od dołu wolniejszą średnią.

Foto: Bloomberg

Mamy początek czerwca. Jeśli cofniemy się na wykresie WIG20 o rok, zobaczymy początek trendu wzrostowego, który mocno zdusiła dopiero tegoroczna korekta. Według wielu rynkowych optymistów spadki mamy już za sobą i czeka nas ruch analogiczny do tego sprzed roku. Akcjom ma sprzyjać podobno poprawa koniunktury gospodarczej w Polsce oraz przepływ kapitału z rynku obligacji na parkiet. Jeśli ufać tym optymistycznym wizjom, warto poprzebierać trochę w strategiach gry z trendem i spróbować wybrać obiecującą opcję.

Zachęceni wieszczonym polepszeniem fundamentów makroekonomicznych, postanowiliśmy sprawdzić, które strategie przecięcia dwóch prostych średnich kroczących dawały najlepsze wyniki dla spółek wchodzących obecnie w skład WIG20 i jakie wnioski z tych wyników można wyciągnąć na najbliższą przyszłość.

Zwykłe skrzyżowanie

Analitykom technicznym bardzo dobrze znana jest formacja złotego krzyża. Ujmując to najprościej, powstaje ona wtedy, gdy szybka średnia krocząca (ta obliczana dla krótszego okresu) przetnie od dołu wolniejszą średnią. Uformowanie takiej figury na wykresie interpretowane jest jako sygnał kupna. Na takich skrzyżowaniach dwóch linii swoje strategie gry budowali m.in. ojciec inwestowania z trendem Richard Donchian oraz światowej sławy trader Perry Kaufman. Choć obaj panowie raczej skupiali się na rynkach terminowych, nic nie stoi na przeszkodzie, by sprawdzić, jak złote krzyże radzą sobie na rodzimych blue chips.

Wykorzystując program analityczny MetaStock, przetestowaliśmy ponad sto kombinacji dwóch średnich kroczących. Dla szybkiego wskaźnika były testowane warianty od 10 sesji do 50 sesji z krokiem co 5 sesji (10, 15, 20... aż do 50), natomiast dla wolnego warianty od 20 sesji do 100 sesji, również z krokiem co 5 sesji. Każda kombinacja testowana była pod kątem łącznego zysku netto z inwestycji w 20 spółek wchodzących w skład indeksu WIG20. Początkowy stop loss dopuszczał stratę rzędu 10 proc. Tabela nr 2 pokazuje pięć najlepszych kombinacji.

Warianty dłuższe górą

Ze sporą przewagą triumfuje strategia bazująca na przecięciu średnich z 15 i 30 sesji. Dla 13 blue chips okazała się ona zyskowna, przy czym za lwią część całościowego wyniku odpowiada jedna spółka – Boryszew. Duże wahania kursu, spowodowane groszową wyceną walorów, pozwoliły bardzo dynamicznie rozmnożyć kapitał. Końcowy zysk z inwestycji w spółkę Karkosika wyniósł aż 6647,6 proc. Trzeba jednak zauważyć, że ogólny rezultat okupiony był dotkliwymi obsunięciami kapitału przekraczającymi 50 proc., co nie jest mile widziane w technikach podążania za trendem.

Patrząc na ranking, widać, że na przemian pojawiają się tam kombinacje krótko- i średnioterminowych średnich kroczących, kolejno dla 15 i 30, 50 i 75, 20 i 30, 40 i 75 oraz 10 i 35 sesji. W tych pierwszych niestety pojawia się problem jednorazowego wpływu nisko wycenianego Boryszewa. W kombinacjach średnich o dłuższym terminie ogólny zysk rozkłada się na dwie spółki, znacznie mniej spekulacyjne od Boryszewa – Synthos oraz KGHM. O ile ten pierwszy też ma kawałek „groszowej przeszłości", to drugi zdecydowanie należy do drogich spółek, które lubią długie trendy wzrostowe. W najlepszym wariancie – przecięcie średnich z 50 i 75 sesji – inwestycje w te spółki dały stopy zwrotu odpowiednio 3219 proc. oraz 2496 proc. Obie firmy dominują też w wynikach pozostałych średnioterminowych kombinacji, przy czym w wariancie 40 i 75 sesji lepsze rezultaty daje już miedziowy gigant. Najważniejsze jest jednak to, że zarówno Synthos, jak i KGHM dobrze współpracują ze średnimi, czego efektem są rosnące, w miarę stabilne linie kapitału.

Liderzy średnich kroczących

W ten sposób wyłoniliśmy dwie spółki z WIG20, które mają wzrostowy potencjał, jeśli przy inwestycjach będziemy się kierować przecięciami średnich kroczących o dłuższych okresach. Aby lepiej ocenić ten potencjał, warto się przyjrzeć statystykom testów dla pary średnich z 50 i 75 sesji bardziej szczegółowo. Zacznijmy od Synthosu. System dał 13 sygnałów kupna, z czego aż sześć było zyskownych. Relacja średniego zysku do średniej straty jest bardzo wysoka i przekracza 5,8. Średnie dobrze uchwyciły hossę w latach 2006–2007 oraz z okresu 2009–2011, dając mało opóźnione sygnały. Martwić może niestety mała próba – tylko 16 transakcji, co może być mało wiarygodne w oczach statystyka. Niestety spółka Michała Sołowowa notowana jest na GPW dopiero od grudnia 2004 r., co jest krótkim okresem, jak na tak długoterminowe średnie kroczące.

Więcej prób, bo 22, mamy natomiast w przypadku lubińskiej spółki (test przeprowadzony był dla ostatnich 13 lat). Tu również system wykazał się wysoką trafnością (ponad 50 proc.) i dobrą relacją średniego zysku do średniej straty, na poziomie 3. Uchwycone zostały wszystkie silne trendy zwyżkowe z ostatnich 13 lat, ale jak to w systemach podążania za trendem bywa, pojawiły się również okresy spłaszczonej linii kapitału, przypadające na horyzontalne ruchy kursu.

Podsumowując, mimo niewielkich prób, system przecięć średnich z 50 i 75 sesji wygląda obiecująco. Jeśli ufać jego dobrej trafności, obecne sygnały powinny powiedzieć nam trochę o możliwym kierunku ruchu cen w najbliższej przyszłości. W przypadku Synthosu?średnie wygenerowały ostatnio sygnał sprzedaży. Dopóki kurs nie wyjdzie z kwietniowo-majowej korekty, o wartościowy sygnał kupna może być trudno.

Sytuacja na wykresie KGHM też nie jest kolorowa. Sygnał sprzedaży wynikający z przecięć średnich jest aktualny od połowy marca. Obie średnie opadają, oddalając się od siebie, więc również nie zapowiada się rychła zmiana kierunku. A skoro akcje miedziowego giganta nie będą drożeć, to o ruch wzrostowy na WIG20 też może być trudno. Przypomnijmy, że spółka ta ma 11,36 proc. udziału w indeksie i jest czwarta pod tym względem wśród wszystkich blue chips.

Brak sygnałów kupna niczego oczywiście nie przesądza, ale gdyby się pojawiły, może to być okazja do inwestycji.

[email protected]

Metodologia testowania

Do przeprowadzenia wszystkich testów opisanych w artykule wykorzystany został program do analizy technicznej MetaStock (wersja 7.02). Dane wykorzystane w analizach pochodzą z serwisu Bossa.pl. Są to dane dzienne z okresu wrzesień 1999 – maj 2013. Dla każdej spółki testowany był maksymalny dostępny okres (nie wszystkie spółki notowane są od 1999 r.). Szczegółowe kryteria strategii przyjmowały pewne uproszczenia. Po pierwsze system zakładał, że na początku dysponujemy 10 000 zł i za każdym razem, gdy pojawi się sygnał kupna, bez względu na posiadany wówczas kapitał i wielkość osiąganych zysków lub strat, inwestujemy całość. Testy nie uwzględniały więc możliwości wykorzystania metod zarządzania wielkością pozycji.

Po drugie, nie uwzględniliśmy prowizji od wielkości transakcji. W realnych warunkach domy maklerskie pobierają około 0,4 proc. wartości transakacji, lecz nie mniej niż 5 zł.

Po trzecie system zakładał, że wejście na rynek następowało na zamknięciu sesji, podczas której wygenerowany został odpowiedni sygnał. W realnych warunkach wejście na rynek może następować natychmiast po wystąpieniu sygnału.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę