Ten wóz nie jest jeszcze klasycznym oldtimerem, ponieważ był produkowany przez włoskie przedsiębiorstwo w latach 1989–1996. Ileż w nim jednak charakteru i stylu lat 80.! Budzi moje nieskrywane emocje. Nic dziwnego, wszak zaprojektował go prawdziwy mistrz designu – sam Marcello Gandini, ten sam, który zasłynął obłędnym Lamborghini Countach, ale także Bugatti EB110 czy Alfą Romeo Montreal.
Nazwano go Shamal na cześć gorącego, letniego wiatru wiejącego na pustynnych przestrzeniach Mezopotamii. Bo też jest szybki jak wiatr. To niezwykle krótkie coupé jest napędzane potężnym silnikiem V8 o pojemności 3,2 litra, z podwójnym doładowaniem, o mocy 326 KM. Maserati przyspiesza do setki w 5,3 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 270 km/h. Motor sprzężono z sześciostopniową manualną skrzynią biegów i aktywną kontrolą zawieszenia. System ten reguluje zawieszenie każdego koła z osobna w zależności od prędkości, stanu nawierzchni czy wybranego poziomu resorowania.
To bardzo rzadki samochód, wyprodukowano go tylko w 369 egzemplarzach i jest dziś niezwykle cennym kąskiem na rynku kolekcjonerskim. Można sobie wyobrazić, jak będzie rosła z czasem jego wartość, jest zatem znakomitą inwestycją w przyszłość.