Dom Aukcyjny Ostoya (www.aukcjeostoya.pl) zaskakuje niespodziankami. Nie zajmuje czołowych miejsc w rankingach dotyczących rynku, ale można tam znaleźć prawdziwe rodzynki. 2 lutego można będzie wylicytować niespotykane u nas srebrne naczynia.
Będzie przede wszystkim kawiornica, czyli specjalne platerowane naczynie do podawania kawioru. Oczywiście to rzecz niezbędna w każdym bogatym lub uchodzącym za bogaty domu. Co ważne, to wyrób polski z ok. 1900 roku, z prestiżowej wytwórni Plewkiewicza. Średnica wynosi 16 cm, wysokość 13 cm, a cena wywoławcza to zaledwie 600 zł.
Papuga na muszli
Jest fikuśna srebrna solniczka z ok. 1840 roku – wykonał ją markowy złotnik warszawski Karol Filip Malcz. Solniczka przedstawia muszlę na łabędziu. Z kolei na muszli siedzi nie wiedzieć czemu papuga. Solniczka ma wysokość 12,5 cm i cenę wywoławczą 3 tys. zł. Interesujący jest srebrny rondelek z 1908 roku do czekolady. Ma średnicę 10 cm i cenę 600 zł.
Są w ofercie Ostoi dziesiątki zabytkowych przedmiotów wyposażenia stołu i kuchni. Zrób sobie prezent! Kup kawiornicę. Gościom będziesz opowiadać, że to pamiątka po pradziadku, bo w twojej rodzinie od pokoleń kawior to podstawa zdrowego żywienia. Dawny przedmiot może budować wizerunek domu.
W wielu wypadkach bez katalogowego opisu trudno zgadnąć, do czego dany przedmiot służył 100 lat temu. W czasach PRL panowała moda na dekorowanie kuchennych wnętrz zabytkowymi rondelkami, kociołkami, kunsztownymi sztućcami wieszanymi w przeszklonych gablotkach. W kuchni miało być jak „u babci". Ta moda minęła.