Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach

Akcje hurtownika od miesięcy są znacznie słabsze od rynku. Teraz jednak może się to odmienić. Popyt staje przed szansą wyrysowania formacji podwójnego dna w średnim terminie.

Publikacja: 01.07.2024 19:26

Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach

Foto: AdobeStock

Eurocash to jedna z najsłabszych spółek krajowego szerokiego rynku w tym roku oraz w ciągu 12 miesięcy. Poniedziałkowa zwyżka o 1,1 proc. sprawiała, że strata po ponad sześciu miesiącach malała do 20,7 proc. Podobny spadek akcje hurtownika notują w okresie roku. Większa część tegorocznej przeceny powstała w II kwartale, a w czerwcu kurs dotarł do 12,5 zł, naruszając w ten sposób dołek z października ubiegłego roku. Popyt zdołał się jednak w tych okolicach wybronić, czemu towarzyszył wzrost obrotów. W krótkim terminie nastawienie inwestorów poprawia się, a w piątek notowania wróciły powyżej 13 zł.

Foto: Parkiet

– Eurocash skończył sesję piątkową zwyżką o 1,4 proc. Wzrost ustalił wynik tygodnia na 4,48 proc., co przekłada się na najlepszy tydzień w wykonaniu spółki od II połowy grudnia – komentuje Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. Jak dodaje, nie zmienia to jednak faktu, iż spółka skończyła czerwiec czwartym miesiącem przeceny w serii. Słabość spółki w szerszych perspektywach czasowych potwierdzana jest przez straty w skali 12 miesięcy i od początku roku. – Eurocash jest spółką czytelnie słabszą od rynku, gdyż benchmarkowy indeks mWIG40 notuje zmianę o 35,8 proc. w skali roku i +12,7 proc. w 2024 r. Całość sumuje się w układ, w którym pojawia się przestrzeń do wystąpienia mechanizmu powrotu do średniej lub fazy relatywnej siły spółki wobec rynku – ocenia Stańczak. Jego zdaniem z perspektywy technicznej szansa na skorygowanie słabości spółki leży w obronie strefy wsparcia w rejonie 13,00–12,60 zł. – Szanse byków podkreśla fakt, iż podaż nie zdołała zbudować kolejnej fali spadkowej mimo połamania wsparcia. W istocie wybicie pod wsparcie okazało się pułapką bessy i teraz popyt ma swoją szansę w grze o połamanie linii czteromiesięcznego trendu spadkowego – tłumaczy Stańczak. Jak mówi, połamanie linii trendu otworzy drogę do testowania oporów w rejonie 15,00–14,81 zł, co oznaczałoby też atak na linię głównego trendu spadkowego – która dominuje od przeszło roku – i przebicie MA50 oraz MA200. – Wskaźnikowo spółka prezentuje się jako gotowa do ataku na opory, a układ ADX/DI sygnalizuje już początek trendu wzrostowego. Całość uzupełnia się możliwością operowania blisko stawianymi zleceniami obronnymi na ostatnim dołku w rejonie 12,50 zł – analizuje ekspert DM BOŚ.

Czytaj więcej

Inwestorzy fetują zwolnienia w Eurocashu. „Do obietnic podchodzą serio”

Ten rok jest trudniejszy również dla innych spółek handlowych. Po kilku tygodniach odreagowawnia od końcówki maja do zniżek wróciła Pepco Group, której kurs w poniedziałek po południu był o ponad 19 proc. poniżej poziomu zamknięcia 2023 r. Do tego ponad 13-proc. przecenę od początku roku notuje Dino Polska. Lepiej prezentują się LPP czy CCC. Pierwsza z nich zdołała odrobić marcowy wodospad akcji i obecnie notuje blisko 8-proc. umocnienie. Akcje CCC są z kolei 96 proc. powyżej poziomu z końca grudnia.

Zgodnie z kalendarium Eurocash zaprezentuje raport kwartalny 28 sierpnia.

Handel i konsumpcja
Akcje CCC tracą ponad 10 proc. po finalnych wynikach roku 2024/25
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Analitycy: pierwszy kwartał bieżącego roku wyhamował CCC i LPP
Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF