Palikot traci głównego inwestora

Manufaktura traci głównego inwestora, który stracił do niego zaufanie i wiarę w wykonalność biznesplanu.

Publikacja: 25.01.2024 12:05

Janusz Palikot

Janusz Palikot

Foto: materiały prasowe

Inwestor przestaje ratować holding Grupy Manufaktury, pozostaje jednak wierzycielem Grupy.

- Nie zamierzam angażować środków finansowych w projekt, co do których ujawniło się tak dużo wątpliwości – powiedział Marek Maślanka. Oświadczył, że od czwartku 25 stycznia przestaje dalszego angażowania się w holding Janusza Palikota, Grupę Manufaktury Piwa Wódki i Wina.

To nie oznacza gwałtownego końca relacji, choćby z tego powodu, że Marek Maślanka łącznie, osobiście i przez swoją spółkę MDM oraz przez spółki pośrednie jest akcjonariuszem w Manufakturze, ma ok 18 proc. udziałów. Nie są jeszcze pewne losy firmy Kraftowe Alkohole, spółki powołanej przez Maślankę do współpracy z Grupą MPWiW, która dziś jest zatowarowana alkoholami z markami Manufaktury i zaangażowana w różne inwestycje typu linia do dezalkoholizacji. Nie są jednak udziałowcem w MPWiW.

Decyzja Maślanki oznacza, że nie widzi dalszego sensu finansowania projektów Palikota, które w jego oczach straciły na wiarygodności. Od dłiuższego czasu biznesmen konsultował się z prawnikami, miał też różne pomysły na wyprowadzenie holdingu, a przynajmniej jego części, z kryzysu, jednak wygląda na to, że się poddał. Próbował ratować biznes Palikota co najmniej od połowy 2023 r., gdy opublikował próbę analizy finansowej holdingu, to wtedy pojawiły się m.in. informacje, że Manufaktura pożyczyła pieniądze na 240 proc. rocznie od jednej z firm pożyczkowych.

Ocenę kondycję holdingu alkoholowego, którego liczbę spółek trudno jednoznacznie podać, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt, utrudnia brak dostępu do informacji finansowych. Skarżą się na to zarówno inwestorzy, z którymi rozmawiała redakcja, jak i drobni wierzyciele.

- W rozproszonej strukturze organizacyjnej biznesu prowadzonego przez Janusza Palikota wiele informacji docierało do mnie z opóźnieniem, miałem utrudniony dostęp do dokumentacji i rzetelnych informacji na temat kondycji spółek wchodzących w skład Grupy – pisze Maślanka w oświadczeniu, które otrzymała redakcja. Może tu chodzić w dużej mierze o brak przychodów ze sprzedaży i inne „kardynalne problemy”, o których inwestor nie chce mówić szczegółowo.

Niejasna sytuacja finansowa utrudnia też znalezienie inwestorów czy dystrybutorów. Ostatnio z powodu braku wynagrodzenia odszedł np. dział eksportowy Manufaktury, ponieważ co, jak twierdzą osoby powiązane z biznesem, uniemożliwia nawiązanie współpracy z zagranicznym dystrybutorem, który byłby szansą na ratowanie firmy i zwiększenie sprzedaży. Zainteresowani inwestorzy, w tym fundusz inwestycyjny, wycofali się z powodu braku możliwości przeprowadzenia due dilligence i z powodu braku zaufania do tego biznesu.

Dziś wierzyciele Manufaktury przyjęli propozycję układu (w Tenczynku Dystrybucja to się nie udało) i teraz ten układ czeka na zatwierdzenie przez sąd. Jednak Maślanka ma swoją ocenę tych perspektyw.

- Po zaakceptowaniu przez wierzycieli przedstawionych propozycji układowych dla spółki MPWiW w listopadzie 2023 r. ujawniły się okoliczności, które uniemożliwiają realizację scnenariusza biznesowego, w ramach którego byliśmy angażowani. Nie twierdzimy jednak, że inne scenariusze nie są do zrealizowania – mówi Maślanka.

Podkreśla swoje wsparcie finansowe, udzielane tonącemu na naszych oczach holdingowi. Jego zdaniem Palikot nie wie o jego decyzji o odejściu, dowie się prawdopodobnie dziś – z doniesień medialnych. Spodziewa się prób obarczania go odpowiedzialnością za działania i deklaracje „twórcy projektu”, pisze w oświadczeniu.

Co dalej?

Maślanka deklaruje chęć odsprzedania swoich udziałów i wierzytelności inwestorowi, o którym wspominał Palikot. – Deklaruję, że jestem gotów do natychmiastowego odsprzedania swoich wszystkich aktywów z branży alkoholowej Januszowi Palikotowi lub nowemu inwestorowi – mówi Maślanka.

To oczywiście nie koniec problemów, kolejne mogą się pojawić choćby ze strony obligatariuszy, którzy, jak dowiedziała się redakcja u źródeł zbliżonych do holdingu, mogą podać te obligacje w stan wymagalności już teraz, z tego właśnie powodu, że spółka MPWiW złożyła wniosek o układ.

Wątpliwości są także związane z książką, której publikację zapowiadał Palikot, prowadzi on obecnie akcję przedsprzedażową, czyli przyjmuje pieniądze za książkę, która jeszcze nie trafiła na rynek. Sprawą biznesów holdingu interesuje się także dolnośląska prokuratura, która przesłuchuje kolejnych wierzycieli.

Handel i konsumpcja
Szaleństwo na akcjach CCC. Zyski wyższe od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dino Polska z niższymi marżami w I kwartale
Handel i konsumpcja
Palikot chce odsprzedać akcje Okovity
Handel i konsumpcja
Action po konferencji: o skupie akcji, wynikach i obecności na giełdzie
Handel i konsumpcja
Zalando z mniejszą stratą, ale przychody w dół
Handel i konsumpcja
Allegro wróciło do łask inwestorów. Na jak długo?