W I kwartale br. producent i dystrybutor chemii gospodarczej oraz kosmetyków zanotował prawie 0,4 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 4,6 mln zł zysku w analogicznym okresie poprzedniego roku. EBITDA zmniejszyła się o ponad 75 proc. do 1,8 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 84,1 mln zł mln zł i były zbliżone do poziomu sprzed roku.
Spółka w dalszym ciągu mierzy się ze skutkami wzrostu cen głównych surowców produkcyjnych i opakowań. - Przykładem są tworzywa z rPet-u, które jest już dość powszechnie używanym materiałem na rynku niemieckim a jego popularność na rynku polskim stale rośnie. Spektakularne wzrosty opakowań z tego, jak i innych, tworzyw sztucznych (rok do roku nawet 60 proc. wzrost ceny), tektury (ok. 40 proc. wzrost ceny rok do roku) czy surowców produkcyjnych (wzrosty ceny surowców bazujących na oleju palmowym nawet o 50 proc. rok do roku, części surowców do produkcji chemii nawet o 100 proc. rok do roku) oznaczają ciągły proces negocjacji warunków kontraktów i poprawy ich marżowości – wskazuje zarząd.
Zarząd spółki na bieżąco monitoruje rentowność kontraktów. - Na szeroką skalę wprowadzono działania na rzecz optymalizacji kosztowej oraz zwiększenia i poprawy wydajności. Uruchomiona została część zakupionych w 2021 roku maszyn, znajdujących się na stanie fabryki w niemieckim Stadtilm i w Radomiu. Poprawi to bilans kosztowy na jednostkę produkcyjną a także pozwoli na rozszerzenie portfolio produktowego ofertowanego klientom polskim i zagranicznym – wyjaśnia zarząd Global Cosmed.
Global Cosmed kontynuuje strategię budowania silnych marek pod własnym logo. Stąd w I kwartale firma wprowadziła na rynek markę Bobini po całkowitym rebrandingu. - Pozytywny odbiór wdrożonych zmian i niezmiennie silna pozycja rynkowa udrożniaczy z logo marki „Kret” pomogły w utrzymaniu stabilnego poziomu przychodów – podkreśla zarząd. Jednocześnie trwają wdrożenia nowych kontraktów dla marek własnych sieci międzynarodowych, z których przychody spodziewane są w II kwartale.