Poprawił się również wynik: zysk netto sięgnął 1,2 mln zł, wobec 2,6 mln zł straty przed rokiem.
–Dobre wyniki za I półrocze to efekt nowych kontraktów, które jesteśmy w stanie realizować dzięki zwiększeniu mocy produkcyjnych – mówi Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich. Dodaje, że II półrocze powinno być jeszcze lepsze. W ubiegłym roku spółka zainwestowała 4,3 mln euro w zakup dwóch linii produkcyjnych. O blisko 40 proc. zwiększyła moce produkcyjne.
Zarząd nie publikował prognoz wyników na ten rok. – Chcielibyśmy zwiększać przychody o 30 proc. rocznie. Mam również nadzieję, że w tym roku zanotujemy najwyższy historycznie zysk netto (czyli wyższy niż 2,4 mln zł z 2007 roku – red.) – mówi szef rzeszowskiej spółki.W I półroczu w grupie znacząco obniżyło się zadłużenie.
– Będzie to miało pozytywny wpływ na naszą zdolność kredytową – podkreśla prezes. Zobowiązania oprocentowane zmniejszyły się o 6 mln zł (czyli o 19 proc.) w stosunku do końca 2008 roku.
Do grupy Makaronów Polskich należy również produkujący dania gotowe Stoczek. Po I półroczu jest na minusie. – Jednak w II kwartale już pojawił się zysk. Mamy nadzieję, że do końca roku Stoczek wyjdzie na plus – mówi Nowakowski. Teraz Stoczek ma niespełna 4 proc. udziałów w rynku. Plan zakłada, że do końca roku będzie to 5 proc.