– Prace są mocno zaawansowane. Jednak mamy jeszcze sporo do zrobienia. Trwa przygotowywanie ekspertyz prawnych. Spodziewam się, że strategia będzie gotowa do końca pierwszego kwartału 2010 roku – mówi Jerzy Biel, prezes Beef-Sanu.

Wstępne plany przewidują, że Beef-San zmieni profil działalności i zajmie się świadczeniem usług finansowych. Ma go wspierać największy akcjonariusz spółki – Podkarpacki Bank Spółdzielczy.Realizacja nowej strategii ma sprawić, że grupa zacznie pokazywać lepsze wyniki. Te za trzeci kwartał były wyjątkowo kiepskie. Grupa miała około 3 mln zł straty operacyjnej. Przed rokiem strata była nieznacznie niższa. Z kolei obroty spadły aż o 70 proc., do 19,2 mln zł. Powód? Utrata (właśnie w trzecim kwartale) kontroli nad najbardziej rentownymi i przynoszącymi największe przychody spółkami zależnymi – Abakusem i Zakładami Mięsnymi Mysław.

Narastająco, po trzech kwartałach, Beef-San ma około 8 mln zł skonsolidowanej straty i 109,4 mln zł przychodów ze sprzedaży.