– W związku ze zmianą zarządu nie przewidujemy żadnych istotnych zmian w realizowanej strategii. Nadal celem będzie wzmocnienie naszej pozycji na rynku outdoorowym, poprzez promocję naszych marek Campus i Alpinus – mówi James Kelly, prezes Euromarku, który został powołany na to stanowisko z początkiem lutego (wcześniej był wiceprezesem).
W nadchodzącym roku obrotowym (zaczyna się w marcu) zarząd spodziewa się niewielkiej poprawy wyników. – Popyt na nasze produkty stabilnie rośnie i widzimy, że sytuacja rynkowa jest lepsza niż w 2009 r. Jesteśmy jednak zmuszeni ograniczać wzrost popytu z powodu ograniczonych źródeł finansowania. Pozyskanie atrakcyjnego finansowania na dzisiejszym raczej konserwatywnym rynku bankowym, jest cały czas trudne – dodaje prezes.
Mroźna i śnieżna zima, a także poszerzenie asortymentu kolekcji zapewniły Euromarkowi znaczną poprawę obrotów w ostatnim czasie. W grudniu i styczniu sprzedaż wzrosła odpowiednio o 60,5 oraz 46,2, proc. w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku. – Sprzyjające nam warunki pogodowe, które utrzymują się w lutym, najpewniej przełożą się na dobre wyniki na koniec roku obrotowego – dodaje. Po dziewięciu miesiącach roku rozliczeniowego Euromark miał 75,7 mln zł przychodów i 4,8 mln zł straty netto. Zarząd podkreśla, że również nowe kolekcje podczas przedsezonowych prezentacji zostały bardzo dobrze przyjęte.
Kelly przyznaje, że celem jest też rozwój firmowej sieci Planet Outdoor. Pod tą marką w naszym kraju działają teraz 22 placówki, a docelowo ma być ich 40. Firma posiada też przejęte cztery sklepy Espina Sport na terenie Trójmiasta oraz współpracuje z odbiorcami agencyjnymi i hurtowymi.