Piotr Ostaszewski, prezes Lubawy, przyznaje, że wspólnie z Wojskowym Instytutem Technik Inżynieryjnych w pierwszej kolejności przygotowywana jest makieta pojazdu Rosomak. Ma być gotowa we wrześniu i zaprezentowana już na odbywających się wtedy kieleckich targach przemysłu obronnego. W planie jest również opracowanie makiet innych pojazdów będących na wyposażeniu polskiej armii.
Szef Lubawy przyznaje, że ze strony wojska jest duże zainteresowanie tego rodzaju wyrobami. Na razie, jego zdaniem, trudno jest jednak oszacować wartość tego rynku. – Więcej będziemy wiedzieli na ten temat po wrześniowych targach w Kielcach – dodaje.
Ostaszewski podkreśla, że przygotowywana makieta jest wykonana z elementów pneumatycznych, co pozwala na jej szybkie rozstawienie. Pod względem radiolokacyjnym (m.in. odbijania fal), widoczności w podczerwieni skutecznie imituje pojazdy, wprowadzając w błąd przeciwnika.
Tkaniny, które są używane do produkcji makiet, są przygotowywane wspólnie z Mirandą będącą celem przejęcia giełdowej spółki. – Współpraca już trwa, mimo że połączenie firm nastąpi do końca 2010 r. – podkreśla Ostaszewski.