Zdaniem Piotra Ostaszewskiego, prezesa Lubawy, poprawa sprzedaży to głównie efekt wprowadzenia do ofert nowych wyrobów oraz rozbudowy w firmie działu handlowego.
Narastająco od początku roku spółka specjalizująca się w produkcji namiotów wojskowych, kamizelek kuloodpornych oraz artykułów związanych z ochroną i bezpieczeństwem pracy uzyskała około 17,4 mln zł przychodów, co oznacza 27-proc. wzrost.
Ostaszewski zapewnia, że przedsiębiorstwo odrobiło już jednostkową stratę netto z pierwszych sześciu miesięcy roku, która sięgała 519 tys. zł. – Jesteśmy już ponad 0,5 mln zł na plusie – dodaje. Zgodnie z opublikowaną wczoraj prognozą celem na ten rok jest uzyskanie 3 mln zł zysku netto (w 2009 r. – 1 mln zł). Obroty mają sięgnąć 36,7 mln zł (wzrost o 69 proc.). W planie finansowym nie są jednak uwzględniane wyniki stowarzyszonej spółki działającej w Chinach (Lubawa ma połowę kapitału), która wciąż jest na etapie uruchamiania produkcji.
Osiągnięcie planowanych w tym roku 36,7 mln zł przychodów oznacza, że w ostatnich trzech miesiącach roku przedsiębiorstwo powinno uzyskać sprzedaż na poziomie ponad 19 mln zł. To więcej, niż uzyskano w ciągu dotychczasowych dziewięciu miesięcy. Ostaszewski zapewnia jednak, że nie będzie z tym problemu. – Na całą kwotę mamy już pozyskane zamówienia albo jesteśmy w trakcie podpisywania kontraktów. Naszym zadaniem będzie jedynie ich realizacja. A z tym sobie z pewnością poradzimy – tłumaczy.